Nasza córka jest już kobietą
Data: 26.05.2024,
Kategorie:
Incest
lolita,
Pierwszy raz
Autor: Radeck
... ust. Jednak, gdy nabrała powietrza włożyła go znowu, nie chciała dopuścić by coś z jej loda spadło na ziemię. Wylizawszy wszystko Ania przytuliła się do mnie, chciałem już iść, ale Ania do mnie:
- Proszę popatrzmy jeszcze chwilkę na nich.
Teraz zauważyłem, Ania też, że para obok przeżywała niesamowite uniesienie. Ania spojrzała mi w twarz uśmiechając się. Oni skończyli przytulili się do siebie spojrzeli na nas i dziewczyna powiedziała:
- Dziękuję żeście tu byli, było wspaniale, tym razem żaden zboczeniec nie odważył się przerwać naszej wspaniałej zabawy.
Teraz dopiero dostrzegłem, że ta dziewczyna mogła być w wieku mojej Ani. Martwiłem się, co powiemy Ewie, że nas tak długo nie było. Ale okazało się, że Ewa zrobiła sobie chyba małą drzemkę, więc poszliśmy z Anią od razu do wody. Teraz w naszych igraszkach w wodzie Ania zrobiła się śmielsza dotykając mojego ptaszka. Gdy tak baraszkowaliśmy w wodzie, nagle przy nas pojawiła się Ewa mówiąc:
- Chyba trochę przysnęłam.
- Widzieliśmy, nie chcieliśmy ciebie budzić - odrzekłem.
Ewa włączyła się do naszej zabawy, goniliśmy się, dotykaliśmy się naszymi ciałami, była to niesamowita, niewinna zabawa. Z Ewą wróciliśmy na koc i zobaczyłem, że niedaleko naszego koca rozłożyła się para, która była na wydmach. Uśmiechnęli się do nas, Ewa pyta się mnie:
- Znasz ich?
- Spotkaliśmy ich na wydmach.
- A co oni tam robili?
Chyba Ewa nie oczekiwała odpowiedzi, bo dalej do mnie mówi:
- Ania mi mówiła, wszystkie ...
... jej koleżanki mają już chłopaków. Innym razem mówiła mi Ania, że nie cierpi tych głupich smarkaczów z jej klasy. Ale z drugiej strony chyba zazdrości koleżankom, bo kiedyś indziej powiedziała mi, że chciałaby już być kobietą.
Ewa znalazła sposobność by porozmawiać ze mną o Ani mówiąc dalej:
- Powiedziałam jej, że jest już młodą kobietą, a Ania na to: Basia (jej najlepsza przyjaciółka) powiedziała jej, że kobietą jest się dopiero wtedy, gdy straci się dziewictwo.
Skończyliśmy ten temat, bo Ania z wody wracała do nas. Ania kontem oka spojrzała na parę z wydm, Ewa to zauważyła, i mówi do niej:
- Jak ci się podobało? Tata mi mówił, że widzieliście ich na wydmach.
Ania uśmiechnęła się i powiedziała:
- Było wspaniale. Dodała:
- Prawda? - spoglądając na mnie i żądając mojego potwierdzenia. Ja się tylko uśmiechnąłem.
Ostatni dzień naszego pobytu pogoda się popsuła, więc bez żalu wróciliśmy do domu. Anię znowu teraz widywałem wieczorami, po powrocie z pracy. Pomimo, że nie spędzaliśmy z sobą zbyt dużo czasu, to wydawało mi się, że zbliżyliśmy się do siebie.
Pewnego dnia Ewa powiedziała mi, że po południu będzie u koleżanki i mam sobie sam podgrzać obiad. Przyszedłem, myślałem, że sam jestem w domu, aż tu otwierają się drzwi i z łazienki wychodzi golusieńka Ania, mówiąc: już jesteś, zaraz podam ci obiad. Myślałem, że się pójdzie ubrać, a ona widząc moje zażenowanie mówi, co tak patrzysz przecież widziałeś mnie już nagą. Faktycznie widziałem pomyślałem sobie, a ...