1. Wojaze Moni: Pan Listonosz - Przymiarka


    Data: 07.11.2019, Kategorie: Brutalny sex Autor: Monica25

    ... na wdrożenie kolejnej części improwizowanego planu, czyli - Pokazu! Dokładnie tak! By móc uwieść Pana kuriera czekającego na dole będę musiała powołać się na swoje wdzięki osobiste którym mało który mężczyzna potrafiłby się oprzeć.Tak więc zaczęłam od zdjęcia swoje bluzy oraz białego podkoszulka odsłaniając również czarny choć wyglądający dużo gorzej biustonosz.Następnie zrzuciłam z siebie dopasowane czarne legginsy które odsłoniły kolejną część bielizny.Dalej pozbyłam się białych skarpetek. Po ich zdjęciu chwilę jeszcze przyglądałam się pomalowanymi na czarno paznokciami u stóp by zachwycić się dokładnie wykonaną przez mnie pracą.W końcu nadszedł czas na bieliznę. Rozpięłam swój czarny biustonosz uwalniając swoje jędrne piersi rozmiaru D. Moje sutki momentalnie stanęły dęba.Jako ostatnie zostały mi majtki. Szybko je zdjęłam zostając już całkowicie nago. Jako że stałam przed lustrem, popatrzyłam w nie i po krótkim spoglądnięciu na swoje cialo, dostałam małego samo zachwytu jako iż miałam prawo być z siebie dumna, ze swojej perfekcyjnej sylwetki, ponętnych atutów takich jak swoje naturalne piersi czy wyrzeźbiona na siłowni pupa. Atutów które będzie trzeba wykorzystać bym mogła zagarnąć coś dla siebie w całej tej sytuacji.Po chwili stania przed lustrem ubrałam się w swój zakup i z pewnością siebie zeszłam na dół. Kurier siedział spokojnie na sofie i wyczekiwał mojego ...
    ... powrotu.Weszłam więc do salonu jak gdyby nigdy nic i powiedziałam:-Myślę że wszystko pasuje jak ulał proszę pana. - powiedziałam stając przed kurierem siedzącym na sofie.Kurier w mig ku swojemu niedowierzaniu objął mnie całą swoim pewnym siebie wzrokiem po czym rzekł:-Och, to, to dobrze że wszystko pasuje. Mimo to, czy aby na pewno pani się nie krępuje stać tu tak ubrana? - Spytał wyraźnie zaskoczony.-Nie, spokojnie to żaden dla mnie problem. Jestem dość "otwartą" osobą jeżeli chodzi o pokazywanie siebie i swojego ciała. - odpowiedziałam z leki im uśmiechem na twarzy. - To jak, nadal ma Pan ochotę na tą kawę o której wspominałam wcześniej? - dodałam.-Tak, tak. Jasne, chodźmy. - powiedział wciąż lekko zszokowany całą sytuacją kurier.Weszliśmy do kuchni, Kurier zasiadł przy stoliku zaraz przy blacie do którego podeszłam i spytałam:-A jaką Pan piję? - zapytałam uprzejmie-Czarną. - rzucił próbując zachować względny spokój.-Oh, to tak jak ja, uwielbiam czarną. - odpowiedziałam mojemu gościowi.Odwróciłam się do kuriera tyłem by móc zaparzyć kawę z ekspresu stojącego na blacie. Stojąc tak lekko się wypięłam opierając się o blat. Czułam na sobie jego wzrok, wzrok który wędrował po moich całych pośladkach. Te uczucie tylko i wyłącznie utwierdziło mnie w tym, że wiem co robię i że mogę zaufać swoim umiejętnościom uwodzicielskim jak i niesamowicie seksownym atutom fizycznym....CIĄG DALSZY NASTĄPI... ;P 
«12»