Nicole cz. 19
Data: 08.06.2024,
Kategorie:
Tabu,
Masturbacja
Hardcore,
Autor: juan_schiaffino
... nakryciem, a narastającym podnieceniem, przyspieszyło mi puls i podniosło ciśnienie krwi.
- Może jednak powinniśmy iść do domu i obejrzeć film w telewizji?
- Nie, tatusiu. Tutaj, czeka nas o wiele więcej zabawy... – jej stopa przesunęła się po wewnętrznej stronie mojego uda. Dzięki Bogu, że mieliśmy nasz stolik z długim obrusem.
Kelnerka pojawiła się ponownie i podała każdemu z nas menu z deserami.
- Polecam... potrójne, płynne kakao, zatopione w cieście... – pochyliła się w stronę Nicole i dodała szeptem: - Albo, jak ja to nazywam, Czekoladowy Orgazm... – wysłała mi szeroki uśmieszek. - Wrócę tu za minutę, żeby zobaczyć, co Państwo chcecie...
Co ona ma myśli? Czy to było aż takie oczywiste?
- Mmm, to brzmi nieźle. Tato... chcę czekoladowego orgazmu! Proszę, prooooszę... czy mogę mieć ciepły, lepki czekoladowy orgazm?!
Kobieta obok nas skrzywiła się z wyraźnym zgorszeniem. Widziałem na jej oburzonej twarzy, że była bardzo bliska powiedzenia czegoś, co raczej nie byłoby niczym uprzejmym. Albo jeszcze gorzej. Jedyne, co mogłem zrobić, to powiedzieć do niej:
- Mów tak dalej, a nic nie dostaniesz Nicole...
- Nie szkodzi. Jeżeli nie tu, to dostanę coś w kinie. Może na przykład dużego, słodkiego lizaczka do zassania??
Kiedy to powiedziała, jej stopa zakończyła swoją nieubłaganą wędrówkę do mojego krocza. Kobieta obok zaczerpnęła tchu i wiedziałem, że za moment wybuchnie. Nie było czasu do stracenia, trzeba było się stąd szybko ewakuować.
- Dobra, ...
... kochanie, żarty się skończyły. Chodźmy – szybko rzuciłem garść stuzłotówek na stół, nie przejmując się tym, że prawdopodobnie zostawiam 50-procentowy napiwek i zabrałem moją pyskatą córkę ku wyjściu.
Nie wiem, co mnie bardziej martwiło: ludzie, widzący wybrzuszenie w moich spodniach, czy wybrzuszenie stworzone przez zmięte majtki w mojej kieszeni. Nicole nie mogła przestać się śmiać, gdy szliśmy w kierunku kina.
- Widziałeś wyraz twarzy tej starej pruderii?!
- Tak, widziałem... Tylko że ta stara prukwa, mogła na nas nasłać gliny.
- Och, nie bądź taki dramatyczny, to stara krowa. Po prostu zabawiliśmy się troszkę i tyle – zarzuciła mi rękę na szyję, przytuliła się do mnie i tak szliśmy.
To było bardzo miłe uczucie. Czułem się tak, jakbym szedł nie z 19-letnią córką, lecz z dorosła kobietą - moją kochanką i wybranką serca.
- To nie będzie zabawne, gdy znajdziemy w szpitalu, z moim atakiem serca.
- A czy twój kutas nadal jest twardy?
- Już nie.
- To nic – uderzyła mnie żartobliwie biodrem. - Za to moja cipka, jest teraz tak cholernie mokra. A jak bardzo, to już wkrótce się przekonasz.
Nie chciałem się do tego przyznać, ale pomimo mojego przerażenia, że zostanę nakryty jako zboczeniec, nie mogłem się już doczekać kupienia biletów i znalezienia się w ciemnej sali kina. Gdy tylko zgasły światła, Nicole wzięła moją rękę i wsunęła ją pod lekką, luźną spódnicę. Koniuszki palców, szybko znalazły się w jej miękkim wgnieceniu. Rzeczywiście, była tak mokra jak ...