Pierwszy raz z Kasią
Data: 16.06.2024,
Autor: zalukaj1111
Z Kasią zaprzyjaźniłam się gdy nasi mężowie postanowili pracować razem na wspólny rachunek tj. ok 10 lat temu. Zresztą nie trudno zaprzyjaźnić się czarnulą z dużym biustem i szerokimi biodrami, których zawsze jej zazdrościłam, dodatkowo jest osobą wesołą, mówiącą bez ogródek co ma na myśli i jak się okazało dość frywolną, w dodatku dbającą o siebie. Do tego stopnia ją polubiłam że przejęłam jej sposób zachowania się w kontaktach miedzy nami. W dodatku Kasia ma ekstra relacje z moją córą choć teraz rzadko się spotykają. Gdy faceci zaczęli wyjeżdżać do pracy za granicę a córa wyprowadziła się od nas jeszcze bardziej zbliżyłam się do Kasi. Do tego stopnia że jesteśmy teraz jak siostry, podczas wspólnej kawy połączonej z drinkiem(ami) poznałam jej wszystkich kochanków, jak się z nimi pierdoliła i dalej to robi, że pierwszy raz skurwiła się nie całe dwa lata po ślubie, jaki w łóżku jest jej chłop i jakiego ma chuja. Ja mogłam pochwalić się znacznie mniejszymi dokonaniami i to głównie z czasów panieńskich gdy moja szefowa z pierwszej pracy zaczęła zabierać mnie na imprezy. Zresztą rozwódka pod pięćdziesiątkę z ciągotami do zabawy nawet z kobietami, czego doświadczyłam sama. Jeżeli chodzi o te sprawy łudząco podobna do Kaśki. Tak więc podczas wspólnej paplaniny mogłam głównie pochwalić się jak pierdoli mnie mąż bo wtedy jeszcze nie miałam kochanka, zresztą mówiłam że skurwienia się nie biorę pod uwagę (nigdy nie mów nigdy) Ale do rzeczy, nasi starzy od trzech czy czterech tygodni ...
... byli za granicą a my się nudziłyśmy i cipy coraz bardziej nam szalały, zwłaszcza mi bo ona miała na boku młodego faceta. Lato, siadłyśmy przy drinku z lodem i jak zwykle rozmowa zeszła na temat seksu, piękne słońce, Kaśka zaproponowała byśmy przeniosły się na zewnątrz gdzie mieli ustawiony wysoki parawan by móc się opalać bez skrępowania. nowe drinki z lodem i już byliśmy za parawanem przy leżakach. Powiedziałam że jestem w stringach i to prawie przezroczystych, na co ona że przecież nikt nie będzie nas oglądał. Szybko zdjęła koszulkę i biustonosz, zobaczyłam jej duże cyce, o wiele większe niż moje choć obie jesteśmy ładnie zbudowane, choć Kaśka ma też większe dupsko. Poszłam za przykładem przyjaciółki i obie ułożyliśmy się w leżakach w samych stringach gdzie u mnie przebijał się krótki zarost od dwóch tygodni nie golonej pizdy a u niej czarny pasek nad wejściem do wnętrza jej cipska. I znów rozmowa potoczyła się na temat naszych dokonań seksualnych, gdy powiedziałam jak mąż zapłacił mi za sex jak dziwce, Kaśka obróciła się do mnie, zaczęła głaskać mnie po udzie. Zaczęło mi się robić ciepło, przypomniałam sobie jak za panny pieściłam się z szefową, ledwie jej powiedziałam o tym jak jej ręka wśliznęła się pod stringi, mocno ścisnęła mnie za pizdę by za chwilę włożyć palce do środka, powiedziała kurwa ty pływasz, wstała i pociągnęła mnie do salonu. Po drodze zdjęliśmy stringi i zaczęłyśmy się całować, zatopiłam w jej ustach swój długi jęzor (mój mówi że język mam długi jak żmija ...