Siostra Luiza i jej przyjaciolka Emilka (2)
Data: 01.07.2024,
Kategorie:
Fetysz
Autor: Emmanuel Wiercipięta
Upalny dzień! Dzisiejszego wieczoru Luiza wybierała sie do swojej najlepszej przyjaciółki Emilki, która była moją rówieśniczką, lecz chodziła do innego liceum, z racji że planowały spędzić babski wieczór z drinkami, poprosiła a raczej kazała przyjechać mi po siebie moim motocyklem, po ostatnich wydarzeniach czułem sie jak jej sługa, lecz nie negowałem i grzecznie sie zgodziłem. Dobiegała 1 w nocy, lekko zaspany grałem na komputerze gdy dostałem sms "Braciszku, przyjedz już po mnie". Z racji bardzo ciepłej letniej nocy nie potrzebowałem dodatkowych ubrań więc, wyszedłem z domu, wsiadłem na mój skromny motocykl i pojechałem po nią ten niecały kilometr. Zaparkowałem pod domem Emilki, podszedłem pod drzwi i usłyszałem "Wchodź, otwarte". Wszedłem i zobaczyłem widoczne po zachowaniu lekko pijane dziewczyny siedzące na kanapie w salonie, "usiądź, musze jeszcze skończyć drinka". Moje wprawne oko nie potrzebowało wiele czasu by objąć wzrokiem przyjaciółkę Luizki i zachwycić się jej widokiem. Emilka byłą piękną średniego wzrostu blondynka. Miała prawie proste blond długie włosy, śliczną buzię z niebieskimi oczami, ubrana była w czerwoną koszulkę i mini, idąc wzrokiem dalej widać było zgrabne nogi które wisiały z kanapy na ziemi krzyżując sie, w dodatku złoto opalone od letniego słońca. Na kostce miała złoty łańcuszek a na stopach czarne baleriny. Moja Luizka była równie niczego sobie, czarna spódniczka i biała koszulka, a jej ciemne nogi wprost oszałamiały, siedziała boso, jakby ...
... chciała mnie uwieźć jej magicznymi długimi ciemnymi, opalonymi stopami, przypominam że była piękną ciemną brunetką, mój typ. Więc usiadłem i przywitałem się z Emilką, często u nas przebywa, sam jeszcze ją trochę pamiętam z czasów gimnazjum jak gdzieś sie mijaliśmy na korytarzu, choć była dwa lata młodsza od Luizy to miały świetny kontakt. Dziewczyny rozmawiały o pierdołach między sobą, w zasadzie to nie słuchałem, ponieważ siedziałem pijąc cole i przeglądałem facebooka na telefonie. Po czym przerwały i Luiza powiedziała do mnie "wiesz Emi, zanim przyjechałeś, to rozmawiałyśmy z Emilką o Tobie", oczywiście zaczerwieniłem sie bo przed oczami wyobraziłem sobie jak głupia Luizka wyjawiła nasz sekret Emilii i że teraz cała okolica się o tym dowie a ja będę skończony w oczach kolegów i wszystkich dziewczyn. Więc odpowiedziałem "tak? a o czym dokładnie?". Wtedy Luiza wyciągnęła telefon i położyła na szklanym stoliku, myślałem że śnie, moje policzki prawie eksplodowały, poczułem narastającą wilgoć na dłoniach i mrowienie na ciele. Tak na jej wyświetlaczu, było przez nią zrobione zdjęcie jak klęczę nagi, liżąc jej stopy. Zastanawiałem się czy uciekać czy schować się za kanapę, najchętniej to zapadłbym się pod ziemię. Nie zdążyłem nic powiedzieć, gdy wtrąciła się Emilka "Wiesz co Emi, faktycznie trochę Cie Luiza podeszła ale spokojnie nikomu nie powiem, słowo", przyznam że trochę mi ulżyło liczyłem na kpinę z jej strony, lecz wiele się nie uspokoiłem, co ona sobie o mnie mogła pomyśleć. ...