1. Siostra Luiza i jej przyjaciolka Emilka (2)


    Data: 01.07.2024, Kategorie: Fetysz Autor: Emmanuel Wiercipięta

    ... Byłem wściekły na Luizę, liczyłem w głębi że kiedyś uda mi się wykasować te zdjęcia z jej telefonu, gdy nagle się odezwała "wiesz co ale chcemy coś od Ciebie za milczenie i domyśl się co". Wiedziałem że trochę wypiły więc wszystkiego mogłem się spodziewać, lecz w głębi liczyłem na pieszczoty stóp, scenariusz rodem z filmów porno. "Musisz wylizać Emilce, buty. Do czysta! inaczej wiesz co się stanie haha" po czym Emilka z nad przeciwka wyciągnęła swoje piękne nóżki na stół, przyodziane w czarne baleriny mówiąc "jeszcze nigdy nie znałam kogoś z takim fetyszem, pokaż mi że to przyjemne i podniecające, tak jak to powiedziała Luizka". Ucieszyłem się że Luizce podobała się nasza ostatnia zabawa i tak też podejrzewałem, choć jeszcze bardziej ucieszyłem się z pięknych nóg Emilki. Padłem na kolana do stolika i zacząłem całować jej baleriny i ciągnąć językiem, celowo zahaczając o kawałek stopy, co sprawiało mi radość. Dziewczyny przy tym coś chichotały i mówiły szeptem do siebie, lecz ja byłem zbyt podekscytowany stopami Emilki. Naglę Luiza kazała zdjąć buty Emilce i zacząć je całować i lizać. Podnieciłem się na samą myśl, aż mi się twardo zrobiło. Nagle moim oczom ukazały się cudowne stopy, idealnie delikatne, na oko rozmiar – 37/38. Długie szczupłe palce, oraz paznokcie spiłowane na kwadrat dość długie o kolorze czerwonym. Idealnie to wyglądało na bladej karnacji lecz opalonej stopie. Zacząłem całować podeszwę i palce. Lizałem i ssałem. Później przerzuciłem się na palce, śliniąc je i ...
    ... ssąc. Uwierzcie że było to cudowne. Luizka zapytała Emilki jak jej się podoba, odparła że jest jej bosko mimo że czasem ją łaskoczę, była zachwycona. Aż mnie sama zapytała Emilka, „a Tobie jak się podobają?”, nie zastanawiałem się nad odpowiedzią „są idealne, a lizanie ich to sam zaszczyt i przyjemność” – uśmiechnęła się. „widzę że podoba Ci się bardziej niż podejrzewałam” – wskazując drugą stopą na moje nabrzmiałe krocze. „nie ukrywam że są podniecające”. W rozmowę wtrąciła się podpita Luiza „Emilia, chcesz go dotknąć?”. W mojej głowie wszystkie moje komórki krzyczały jednogłośnie tak. I tak się stało Emilka chciała go dotknąć „podejdź bliżej i zdejmij spodnie i bokserki”. „Jaki twardy czy naprawdę moje stopy tak zadziałały” po czym zaczęła obmacywać mnie tam swoimi stopami, podśmiechując się do Luizki. Zaczęła pocierać o niego swymi pięknymi stopami, doprowadzając mnie do obłędu, czułem wszędzie ciarki. Luiza nie była mi dłużna kazała w tym czasie całować swoje stopy co zacząłem robić z największa przyjemnością. Emilka objęła go dwoma stopami – palcami i zaczęła posuwać góra – dół. Powiedziałem jej żeby nie robiła tego tak szybko bo mogę dojść, po czym odparła „ chcę to zobaczyć, nigdy wcześniej nie przeżyłam czegoś takiego”. Z każdą serią ruchów wykonywanych przez Emilkę, było mi coraz lepiej, w dodatku te cudowne stopy Luizki w ustach, w moich sprośnych marzeniach nie było mi wspanialej. Nagle Emilka przyspieszyła celowo, czułem że dłużej nie wytrzymam, chciałem krzyczeć ...