-
Pokojówka w ..... - wspomnienie 35
Data: 08.07.2024, Kategorie: Pierwszy raz Fetysz Wielkie Cycki, Bi Faceci, Autor: AgaG
... krótkie spodenki i zwykłe bluzki białe w koncu to tylko obsługa, no i nikt nie czepiał się gdy nie miałam stanika, a to znaczyło przewiew, w koncu. Dobrze mieć plecy conie ? 4. Po zmianach już oficjalnie nosiłam bluzkę i szorty i można było pracować. Dostałyśmy zmaówienia i zbierająć wszystko ruszyłam do pokoju. Gdy dotarłam zaprosil mnie niski męski głos. Sam pokój przyciemniony, muzyka grałą i czułąm wyraźną woń czegoś jeszcze. Przy stoliku siedziała trójka mężczyzn. Dwoje czarnych i jeden biały. Wszyscy łysi, wytatuowani, i bardzo wielcy. Kupa mięśni w spodenkach. Grali w karty i pili, oraz palili skręty. - Jesteś w końcu. - Przepraszam za zwłkę. Pański alkohol. - Dawaj na stół Rozmawiął z emną biały. Wyraźnie zauważył że nie noszę stanika bo tak wyszło włąśnie tego dnia (parlka zawiodłą i wszysktie staniki sportowe czekały na ratunek). Kładąc na stole odkryłam papierek i zobaczyłam bron. Cóż każdy ma prawo mieć co lubi ale zdziwiłąm się. - Dawaj ten alkohol i wypierdalaj. Podałam alkochol i gdy odwracałam się po kolejną flaszkę, jeden z czarnych zaczał bawić się moim tyłkiem. Odwróciłam się i strzeliłam mu w rękę, po czym ten drugi z drugiej strony zaczał robić to samo. Kolejny raz odwróciłam się i on także dostał po łapach wtedy ten pierwszy znowu zaczał bawić się moim tyłkiem jednakże posunął się o wiele dalej bo jego palce pocierały moją cipkę. Odwróciłąm się kolejny raz i strzeliłąm go w pysk na tyle mocno że przeleciał do tyłu i wylądował na ...
... plecy. Wtedy ten biały odezwał się ponownie - Koniec cyrku panowie. Nie ładnie tak. Widziałam że chyba się go bali i przestalia le nic nie powiedzieli - A ty się nie ciesz bo sama zachęcasz, więc wypeirdalaj. Ustawiłąm ostatnie butelki i czekałam na zapłatę. Wtedy biały położył pieniądze na stoliku i nalał kieliszek - Na przeprosiny i zapłąta za drinka z napiwkiem z powodu zachwoania tych debili. Pokazał mi to wszystko. Ja natomiast zamiast sięgnąć nadepnęłam na leżącego czarnego który anwet nie jęknął gdy po nim przeszłam i usiadłam na kolanach białemu. Gdy usiadłam wyraźnie czułąm że jego kutas twardnieje bardzo szybko. - Masz charakter Rzucił kłądąc mi ręce na udach. Ja wypiłam drinka a on deliaktnie dotykał moje uda obiema rękami. Prawą przesunął się w kierunku brzucha. Nie zaprotestowałam tylko zabrałąm się za liczenie pieniędzy w chwili gdy jego dłoń dotknęła mojego brzucha a palec spenetrował pępek. - I co zgadza się ? - Tak. Dzięuję za premię. - A ja dzięuję za widoki, i ciesze sie że jet tu ktoś taki. JAk się nazywasz ? - Agnieszka. - Zapamiętam i jeszcze Cię poproszę. - No okej. - A bronią się nie przejmuj. - Słucham ? - Widziałem ten wzrok. Wtedy chwycił lewą ręką pistolet i zaczał mówić - To zabytkowy rewolwer. Moi durni współpracownicy uszkodzili go i rozmawiamy na temat co z tym zrobić. - W sensie ? - Skrzywili mu lufę durnie i stracił na wartości. Prezentując mi go ciągle dotykał mojegu brzucha, a ...