1. Kolezanka 2


    Data: 09.07.2024, Kategorie: Mamuśki Autor: Michal Nowak

    ... czyli autem miejscem ja się zajmę, masz najpóźniej w poniedziałek wieczorem mi napisać na kiedy hotel zarezerwować. - ok w poniedziałek do południa dam Ci znać. Teraz nie chciałem nie mogłem się powstrzymać. Docisnąłem Sylwię do ściany i zacząłem zachłannie ja całować, zaczęliśmy się lizać jak opętani, moje ręce zaczęły wędrować po jej ciele a właściwe po dolnych jego częściach, wsadziłem ręce pod jej mini i zachłannie zacząłem nimi napierać na je krocze, na jej cipkę zasłonięta materiałem majtek, oby dwoje byliśmy już bardzo podniecenia i napaleni o było czuć przez majtki Sylwii gdyż w kroku robiły się ciepłe i lekko wilgotne. Wsadziłem rękę trochę wyżej Tak żebym mógł złapać za końcówkę jej majtek kiedy już je trzymałem w dłoni pociągnąłem szybko w dół a jej białe figi wylądowały na ziemi jedną rękę złapałem jej nogę i uniosłem do góry Natomiast drugą ręką a właściwie palcami drugiej ręki zacząłem robić jej palcówkę ugniatając smyrgając i pobudzając jej łechtaczkę a następnie wkładając jeden palec do środka jej ciepłej mokrej cipki. Musiało jej się to podobać gdyż cichutko pojękiwała, a ja nie przestawałem dalej bawiąc się jej cipka i łechtaczkę jednocześnie dalej wsadzając jej palce w cipkę a jednocześnie się z nią lizać. Trwało to jakiś czas aż okazało się że ta zabawa doprowadziłem ja do orgazm, jej ciało przeszły dreszcze i widać było ...
    ... iż z trudem powstrzymywała się aby nie zacząć krzyczę z rozkoszy. Ze względu na fakt iż nie mieliśmy dużo czasu i nie mogliśmy sobie pozwolić na długie igraszki wziąłem ją za rękę zaprowadziłem do dużego pokoju w którym pod ścianą stał stół podniosłem ją do góry i posadziłem ja na nim. Złapałem za swój pasek od spodni który szybko odpiąłem następnie rozporek i już po chwili me spodnie i majtki były na moich kostkach. Rozszerzyłem jej uda, stanąłem między nimi wziąłem w dłoń swego kutasa i nie czekając na nic, bez pardonu wsadziłem go w jej cipkę wszedłem w nią calutki. Sylwia odchyliła się do tyłu i oparła na dłoniach. Jej cipka była ciepła mokra i idealnie opinała się na moim kutasie, była bardzo ciasna. A ja ją ruchałem, posuwałem w tą i z powrotem, ruchałem ile miałem tylko siła a Sylwia cichutko pojękiwała co tylko jeszcze bardziej mnie nakręcało. Nie trzeba było długo czekać i już po kilku chwilach wytrysnąłem w jej cipce lawina gorącej spermy. Było to mega cudowne uczucie. Wyjąłem z niej kutasa i wytarłem serwetka leżącą na stole a następnie to samo zrobiłem z cipka Sylwii z której wylewały się resztki mojej gorącej lawy. Założyłem majtki i spodnie, natomiast Sylwia wzięła nowe miale figi z szuflady i założyła na siebie, natomiast te leżące w przedpokoju wrzuciła do prania. Zamknęliśmy mieszkanie i pojechaliśmy na imprezkę dalej C. D. N 
«12»