1. Agnieszka i jej mężczyźni (V)


    Data: 24.07.2024, Kategorie: Incest pissing, seks Analny, Autor: AgaFM

    ... zaczęła żałować, że wyssała Felka przed chwilą bo właśnie nabierała ochoty na kolejny numerek. Trudno. Będzie musiała wytrzymać przynajmniej do rana. Nowy dzień często zaczynali od szybkiego, krótkiego numerku.
    
    Z reguły zaczynała ona. Wstawała wcześniej czy to do pracy, czy gdy mieli razem wolne, a co za tym idzie w celu obudzenia go, ściągała mu majtki i zwyczajnie zaczynała obciągać mu kutasa. Przeważnie właśnie taka pobudka kończyła się wizytą w cipce Agi; anal z rana zdarzał się rzadko, i ostatecznie cudownym wytryskiem który obojgu zawsze poprawiał nastrój na cały dzień. W ciągu kilku kolejnych minut Aga doprowadziła się do porządku, przerwała masturbację, umyła się i po wytarciu ciała poszła do pokoju brata w którym mieli spać.
    
    - Śpisz już? – zapytała wchodząc do pokoju nie zapalając światła. Mrok rozjaśniało jedynie delikatne światło lamp stojących przed blokiem.
    
    - Prawie… – odparł lekko zaspanym głosem Felek. Poczuł, że siostra wchodzi do łóżka i kładzie się obok niego. Leżał na plecach więc już po chwili poczuł jak Aga sięga ręką i łapie w nią jego kutasa.
    
    Miała nadzieję, że będzie twardy i gruby bo Felek lubił sobie walić konia czekając na
    
    w łóżku ale był on raczej wiotki i miękki. Zatem nici z rypanka przed spaniem – pomyślała sobie. – Myślałaś, że będzie sztywny co?
    
    - Przeważnie był hihi…
    
    - No gdybyś nie wyssała mnie w wannie pewnie i teraz by tak było…
    
    - Wiem… – odparła masując mu główkę prącia. Zwykle skutkowało to szybkim wzwodem ale ...
    ... nie w tym przypadku. Felek doszedł dziś trzy razy i miał wyraźnie dosyć. Aga dała więc za wygraną. – No cóż… jutro też jest dzień…
    
    - Otóż to… – stwierdził Felek a siostra przytuliła się do niego i tak zasnęli.
    
    Tuż nad ranem Agnieszkę obudziło silne parcie na mocz. Dawno
    
    tak nie miała, żeby obudzić się na sikanie. Strasznie nie chciało jej się podnieść bo była zaspana a ponadto miała jakiś, fajny, przyjemny sen. Ciśnienie w pęcherzu zwiększało się jednak z każdą sekundą i w końcu musiała się podnieść. Zegarek w telefonie pokazał godzinę po czwartej nad ranem, ale jeszcze nie świtało.
    
    Szybkim krokiem przeszła korytarz ale zamiast skierować się od razu do łazienki weszła do kuchni i wzięła z szafki dużą około pół litrową szklankę. Dopiero z nią udała się do łazienki bo gdy tylko wstała stwierdziła, że to siku nie poleci w kibel. Oby tylko Felek nie obudził się w tym samym czasie. Aga nie chciała by odkrył jej hobby które odkryła w hotelowym pokoju na szkoleniu w Warszawie. Było nim oczywiście picie i oblewanie się własnym moczem. Wchodząc do łazienki już czuła jak wali jej serce na samą tylko myśl o tym, co za chwilę zrobi. Stanęła nad ubikacją w rozkroku i podstawiła sobie pod pochwę trzymaną w ręku szklankę. Chwilę potem rozluźniła się i gorący mocz zaczął ją wypełniać w zawrotnym tempie. Kilka sekund wystarczyło, żeby szklanka wypełniła się po brzegi a wtedy Aga szybko usiadła na ubikacji i reszta moczu poleciała do kanalizacji. Przez chwilę potem przyglądała się ...
«12...678...40»