Za latarnia mur
Data: 13.11.2019,
Kategorie:
Lesbijki
Autor: orfeusz
... powiedziała być może by odeszła. - Ej, co jest, co tak owijasz w bawełnę - czuła, że Dorota coś ukrywa -chcę wiedzieć co mnie czeka, chyba mam prawo, w końcu jestem lesbijką. - Jesteś tego pewna? - A w łóżku to byłam z facetem? - Słuchaj, to nie tylko seks. - Wiem, dlatego mówię, że jestem homoseksualistką. Dorota patrzyła na nią i nie wiedziała czy ma się śmiać czy płakać. Krystyna się zdeklarowała, więc takie noce się powtórzą, będą razem, będzie czuła jej zapach. Ona jest taka naiwna, myśli, że będzie słodko i bez bólu. - Stracisz przyjaciół, będziesz nie mile widziana w różnych miejscach, nie wiem jak przyjmie to twoja rodzina. - Nie powiem im - tego na pewno nie zrobi. - Będziesz musiała. - Nie, nie i koniec - zamilkła na chwilę - a jak twoi rodzice to przyjęli? Ktoś zapukał do drzwi. - O kurczę, już jedenasta. Tomek wraca - do tej pory siedziały przy stole w bieliźnie. Krystyna była przerażona. Dorota chwyciła jej rękę: - Być może to dobry moment. Wzięła głęboki oddech. Otworzyła drzwi. - Cześć, jak było? - Fajnie - był od niej starszy, ale potrafiła go przejrzeć na wskroś. To nie było spotkanie z kumplami, ale upojna noc z Anią - masz coś do jedzenia? Wchodząc do kuchni zobaczył Dorotę, cofnął się, przez uchylone drzwi do pokoju Krystyny zauważył pościel na łóżku, cofnął się dalej, w jego pokoju i sypialni rodziców łóżka były zaścielone. Rzucił siostrze znaczące spojrzenie. Ta udała, że tego nie widzi. - To jest Dorota, poznałyśmy się u Krzyśka. Okazało się, że mamy ...
... kilka wspólnych tematów. Po imprezie przyszłyśmy tu je obgadać do końca - wiedziała, że jej nie wierzył. Dorota wstała, zebrała swoje ubrania i weszła do łazienki. - Dlatego pewnie spałyście w jednym łóżku? - Nie spałyśmy, rozmawiałyśmy. Trudno, żebyśmy urządzały konwersacje przez ścianę - była coraz bardziej zdenerwowana. Zrobił sobie herbatę. Dorota weszła do kuchni oznajmiając, że musi już iść. Krystyna poszła odprowadzić ją do drzwi. - To jedna z wielu nieprzyjemnych konsekwencji twojej decyzji - pocałowała ją wsuwając język do samego gardła. Znowu zrobiło się różowo. - Dlaczego to zrobiłaś? - patrzyła z wyrzutem, czuła, że Tomek je obserwuje. - On musi wiedzieć. Cześć. Przekręciła zamek. - To co robiłyście przy drzwiach też pewnie było tą waszą konwersacją - nie mógł na to patrzeć - spotkały się dwie dziury.
Dziewczyny widywały się prawie codziennie w kawiarniach, pubach, ale najczęściej w mieszkaniu Doroty. Mogły tam swobodnie rozmawiać, poznawać siebie. Dorota dowiedziała się, że Krystyna studiowała biologię przez dwa lata, potem przeniosła się na ekonomię. Teraz miała dwadzieścia pięć lat i zostały jej jeszcze dwa lata studiów. Krystyna opowiedziała jej też o swoich chłopcach i przyjaciołach. Wspomniała również o leczeniu ginekologicznym. Gdy miała dwadzieścia lat okazało się, że jest bezpłodna. Jej kochanka była o dwa lata młodsza i też była na trzecim roku z tą różnicą, że na anglistyce. Powiedziała Krystynie o swoim poprzednim związku z kobietą. Trwał pół roku i ...