Zabawy z siostra cz.7
Data: 02.08.2024,
Kategorie:
Inne,
Autor: Adam Wielicki
... chwili wróciła do swojego zajęcia, a ja przyglądałem się jej jeszcze przez jakiś czas.Trzy godziny później, gdy jedliśmy obiad, zadzwonił Dawid i oznajmił, że wraca w piątek, a nie jak wcześniej planował w sobotę. Zdenerwowało mnie to nieco, gdyż oznaczało to, że będę miał o jeden dzień mniej na igraszki z Klaudią. Postanowiłem jednak póki co nie zaprzątać sobie tym głowy i cieszyć się tym, co tu I teraz.Tysiąc lat później wreszcie zostaliśmy znowu sami. Mogłem wdrożyć w życie mój plan, który sprowadzał się do wypicia butelki, a może dwóch wina i cieszeniu się naszym „romansem”. Odkorkowałem więc pierwszą butelkę i rozlałem sporą jej część do dwóch lampek. Jedną z nich podałem siostrze, drugą zostawiłem dla siebie. Usiadłem wygodnie w fotelu i z rozkoszą przyglądałem się mojej ślicznej siostrze. Rozmawialiśmy o głupotach, jak zwykłe rodzeństwo. Wino powoli znikało z lampek. Odstawiłem pusty kieliszek na stół i usadowiłem się wygodniej. Drugą kolejkę rozlała Klaudia. Podała mi wino, a następnie bez zbędnych ceremoniałów usiadła mi na nogach. Jedną ręką objęła moją szyję, w drugiej zaś trzymała swój napój. Położyłem dłoń na jej nodze i zacząłem pieścić aksamitną skórę. Wzięła głęboki łyk wina i nie przełykając go przywarła do moich warg. Słodki płyn zmieszany z jej śliną przelał się do moich ust. Smakował jak najwspanialszy nektar. Gdy przerwała namiętny pocałunek, obróciła się nieco, znajdując sobie wygodniejszą pozycję na moich nogach. Plecami oparła się na mojej klatce ...
... piersiowej. Odłożyłem na bok swój kieliszek i objąłem ją obiema rękami. Ustami przywarłem do szyi. Znowu ten przyśpieszony oddech. Poczułem, że zaczyna się wiercić, dociskając tyłek do mojego kutasa. Włożyłem ręce pod koszulkę i chwyciłem w dłonie obie piersi. Już przyzwyczaiłem się do tego, że Klaudia nie nosi stanika. Jęczała cicho, gdy gryzłem ją w ucho i szczypałem sutki. Przerwałem na chwilę, by zrobić łyk wina. Ona zaś korzystając z okazji powiedziała mi, że podobało jej się, jak wcześniej trzepałem kapucyna patrząc na nią. Dla mnie jednak było to już tylko mgliste wspomnienie. Liczyło się tylko tu i teraz. Poleciłem jej, by dolała nam jeszcze wina, a sam w tym czasie poprawiłem kutasa w majtkach, gdyż trochę źle się ułożył i zrobiło mi się nieco niewygodnie. Gdy znowu usiadła na moich nogach mogłem już bez przeszkód cieszyć się jej słodkim ciężarem. Zdjąłem z niej koszulkę i powróciłem do zabawy jej piersiami. Po kilkunastu minutach było mi jednak mało, więc zacząłem zjeżdżać rękami niżej, w kierunku spodenek. Zahaczyłem palcami o gumkę i zsunąłem je nieco niżej. Ona zaś przyciskając mocniej plecy do mojej klatki delikatnie podniosła tyłek, ułatwiając mi zadanie. Zsunąłem spodenki poniżej pośladków. Jak się okazało moją siostra nie używała nie tylko stanika, ale teraz już też i majtek. Wspólnie zsunęliśmy spodenki na podłogę. Uniosła stopy i oparła je na fotelu, rozchylając tym samym szeroko nogi. Teraz już całym ciężarem ciała siedziała na mnie. Lewą ręką znowu złapałem za ...