Stare archiwum - wspomnienia (cz. 3) - Opowiadania Erotyczne

Stare archiwum - wspomnienia (cz. 3)

... szpilkach zdecydowanym ruchem powstrzymała ją przed tym. Sami także sięgnęli po swoje kieliszki i stuknęli nimi w kieliszek trzymany przez matkę. Kobieta poprowadziła rękę matki w kierunku ust, nachyliła się do jej ucha i coś jej poszeptała. Matka kiwnęła potakująco głową. Wypiła pół kieliszka nalanego szampana i po omacku odstawiła go na stół.

Mężczyzna ujął matkę pod ramię i podniósł z krzesła, poprowadził ją w kierunku wielkiego łóżka, które stało pod ścianą. Nad łóżkiem rozpościerał się równie wielki baldachim, zwieńczony złotymi frędzlami. Okręcił ją przodem do siebie, posadził na łóżku i kazał się położyć, całując ponownie jej dłoń. Matka posłusznie wykonała jego polecenie wsuwając się w głąb łóżka. Mężczyzna podszedł z boku, a towarzysząca mu kobieta z d**giej strony. Penis faceta był już w pełnej gotowości. To był okazały kutas, jego łebek wychylał się spod napletka i lśnił w świetle porozstawianych wokoło zapalonych świec. Kobieta podała mu zabraną ze stołu różę. mężczyzna zaczął kwiatem przesuwać po odsłoniętych częściach ciała matki, muskając nim na pół wyłaniające się spod rozcięcia w sukni piersi. Kobieta rozsunęła fałdy sukni odsłaniając uda matki. Mężczyzna nadal nie przestawał pieścić kwiatem ciała leżącej na łóżku matki, schodząc z muskaniem coraz niżej. Przesuwał kwiatem po jej udach, które pod wpływem tej pieszczoty zaczynały lekko drżeć. Pierś matki unosiła się w przyspieszonym oddechu. Kobieta tymczasem klęknęła na łóżku i zaczęła muskać palcami jej ...

... włosy, twarz, dekolt. Matka coraz mocniej zaczynała drżeć. Kobieta pomogła jej usiąść na łóżku, sięgnęła za jej plecy i rozpięła zamek błyskawiczny, sięgnęła do ramiączek sukni i zsunęła je w dół, odsłaniając jej piersi w całej okazałości. Delikatnie na powrót położyła ją na pościeli. Zeszła z łóżka i pociągnęła zsuniętą do pasa suknię. Po chwili matka leżała całkiem naga na łóżku, nie licząc nadal będącej na jej oczach opaski. Facet stał z boku i bacznie obserwował poczynania kobiety. Teraz miała całe ciało jak na widelcu.

Nachylił się nad nią i nadal trzymaną w dłoni różą zaczął pieścić kwiatem jej sutki, które momentalnie stwardniały. Zaczął przesuwać kwiat w dół brzucha, okrążył nim jej pępek i przesunął go w kierunku jej krocza. Zaczęła cicho grać łagodna muzyka. W rytm taktów muzyki jego zabawa kwiatem również przybrała ten sam rytm, a to muskając ciało, a to lekko uderzając nim… Klęknął między jej nogami nie przestając używać kwiatu dla podniecenia leżącej matki, która coraz odważniej reagowała na te bodźce. Kobieta w szpilkach ponownie uklęknęła na łóżku w pobliżu głowy matki i trzymanym w dłoni wielkim ptasim piórem także zaczęła nim drażnić odkryte sfery erogenne mojej matki, wywijając nim esy floresy na jej ciele. Matka teraz całkowicie poddała się i zapamiętała w tych doznaniach, wzdychając przeciągle lub wydając z siebie cichutkie popiskiwanie rozkoszy. Klęczący między jej udami facet przestał używać kwiatu do pieszczot, schylił się i zaczął delikatnie całować ...