1. Stare archiwum - wspomnienia (cz. 3)


    Data: 04.08.2024, Kategorie: Dojrzałe Masturbacja Pierwszy raz Autor: xray51

    ... wycierpieć dla nas będących tu w kraju, lecz pocieszeniem dla mnie było to, że chociażby raz dostała to, na co zasługiwała jako piękna kobieta.
    
    ***
    
    Przypomniała mi się sytuacja, w której kiedyś znalazłem się będąc pewnego sobotniego wieczoru w odwiedzinach u niej. To było bardzo gorące lato i nawet działający na full wentylator nijak nie chłodził powietrza w pokoju. Siedziałem tylko w spodenkach na kanapie oglądając coś tam w telewizji i popijając zimnego drinka. Matka w tym czasie brała prysznic. Usłyszałem w pewnym momencie, że woła mnie. Poszedłem do niej i przez uchylone drzwi spytałem, czego potrzebuje.
    
    – Podaj mi syneczku ręcznik, bo zapomniałam wziąć go z sypialni.
    
    Poszedłem po niego i kiedy brałem go z fotela odsłonił mi to, co było nim przykryte. Leżały pod nim dwa wibratory, kulki gejszy i tubka żelu. Pomyślałem sobie, że matka tym sposobem zaspokaja swoje potrzeby, wszak była nadal atrakcyjną kobietą, a jak wspomniałem wcześniej nie miała nikogo. Poszedłem z ręcznikiem do łazienki i podałem go przez półprzymknięte drzwi. Ale nie byłbym facetem, gdybym nie zerknął na moją nagą matkę odbierającą ręcznik z mojej ręki. Widok nagiej kobiety natychmiast spowodował u mnie wzwód i spodenki bezwstydnie przybrały kształt małego namiotu. Wróciłem zawstydzony do pokoju. Siadłem z powrotem na kanapie, lecz obraz mojej nagiej matki tkwił mi cały czas przed oczami, tak że kutas nieustannie mi sterczał. Po chwileczce weszła do pokoju matka owinięta w ręcznik. ...
    ... Natychmiast spostrzegła moje wybrzuszenie w spodenkach. Uśmiechnęła się do mnie i powiedziała:
    
    – Widzę, że jesteś „rasowym” mężczyzną i widok nagiej kobiety, bo zauważyłam, że patrzyłeś na mnie, wywołuje u ciebie prawidłową reakcję.
    
    Siadła obok mnie i kontynuowała:
    
    – Wiem, że nie masz żadnej dziewczyny na stałe, a twój organizm ma swoje prawa i potrzeby. Jeśli, kochany synku, mogę ci jakoś pomóc i ulżyć potrzebom, to powiedz, nie krępuj się… ja, jak widzisz, nie krępuję się ciebie wcale, a nawet sprawia mi przyjemność, chociaż wiem, że to dla ciebie są katusze, paradowanie w prześwitującej bieliźnie i obserwowanie twoich reakcji…
    
    Sięgnęła po mój niedopity drink, wypiła go duszkiem i mówiła dalej:
    
    – Wiesz, wtedy czuję się potrzebna jako kobieta, a nawet powiem więcej, podnieca mnie to. Pewnie biorąc ręcznik zauważyłeś moje różne gadżety… jakoś muszę sobie radzić… po tym, co przeszłam tam, co mnie spotkało, jakoś czasami nachodzi mnie ogromna chęć na seks, na pewno nie taki jakiego doznawałam, z małymi wyjątkami, i to mi zastępuje i rozładowuje napięcie… a jak widzę, bo tego nie umiesz ukryć, twojego nabrzmiałego członka, kiedy to przypadkiem dotykam cię lub się do ciebie przytulam, to muszę natychmiast iść do sypialni i używać tych moich zabawek.
    
    Siedziałem milcząc. Spoglądałem na siedzącą obok mnie matkę i zastanawiałem się, do czego zmierza. Ona tymczasem dalej mówiła:
    
    – Od czasu gdy wróciłam z Niemiec i kiedy rozwiodłam się z twoim ojcem, nie miałam nigdy ...
«12...678...»