-
Zaskakujący relaks w saunie
Data: 14.11.2019, Kategorie: sauna, podglądacz, nieznajomy, cuckold, Autor: fucker2007
... na tę laskę jak ty! – wbiła skutecznie szpileczkę. – No przestań… przecież sama widzisz, że nie da się nie zauważyć tego i owego jak ktoś wychodzi z wody. Zresztą sama zobaczysz, bo idę po piwo. Mateusz zaczął wstawać nie czekając już na komentarze swojej narzeczonej. Podszedł do drabinki i tak jak wszyscy zaczął opuszczać wannę. – Fuuuuj jaki anusiak – usłyszał. – Hahaha – czyli sama widzisz, że nie da się inaczej. Idąc do baru rozglądał się po obiekcie. Po chwili ujrzał towarzyszącą im przed chwilą parę, która pluskała się obecnie w innym jacuzzi. Nie dało się nie zauważyć oglądającego ich z oddali samotnika. Tak tego samego, który siedział z nimi wcześniej. Mateusza zaintrygowało to co widzi. Może to jakiś podglądacz, czerpiący przyjemność z obserwacji innych. Może odtwarza w domu to co widział i hulaj dusza piekła nie ma. Zanim zamówił piwo wyruszył w drogę powrotną, zauważył, że parka znowu jest w wannie z bąbelkami. Tym razem wybrali wannę na zewnątrz, a jak można się było spodziewać nie byli tam sami…. – Spójrz na to jacuzzi na zewnątrz! – Nie będę podglądać innych! – zachichotała. – Czaj ten gość znowu jest z nimi. – Aaaa faktycznie. Może to jakiś znajomy…. – Mi na znajomego nie wyglądał. Jak tutaj byli ani słowa nie zamienili. Pewnie sobie ogląda i bawi się wzwodem. – Jesteś nienormalny! – Odpowiedziała dławiąc się piwem ze śmiechu. – Trzeba to jakoś sprawdzić czy ten gość zbiera sytuacje do pamięciówki. – Niby jak? – Hanka spojrzała ...
... z zaciekawieniem na Mateusza. – Jeżeli do nas przyjdzie musisz gdzieś wyjść. Nie ma szans, żeby oparł się takiemu widokowi! – Chyba Cię pojebało! – Hanka rzadko kiedy przeklinała, ale teraz jej się wyrwało, mimo iż nie była oburzona. Powiedziała to z powodu luźnego nastroju. – No co popatrzeć sobie może. Nie ubędzie Cię. – Taki jesteś kozaczek? Chcesz dysponować moim tyłkiem? – Tak w końcu masz zajebisty i dobrze o tym wiesz. Więc chętnie bym się z nim podroczył. – To, że na niego spojrzy i tak nie da nam odpowiedzi czy robi to celowo czy nie oraz czy bawi się wzwodem. – Fakt! Kurde. Hmmmmm. Mam! – Co znowu wymyśliłeś kozaczku? – Spojrzała lekceważąco, aczkolwiek figlarnie. – Wychodząc poślizgniesz się specjalnie i upadniesz na niego! – Ejjj teraz to przeginasz… Nie chce dotykać obcego faceta! – Przestań! Jak się bawić to się bawić. Skorzystaj z okazji, że ja nie mam nic przeciwko. – Ale się nakręciłeś! Jesteś czubem Mati! – Zaintrygował mnie ten gość i tyle. Jestem ciekawski i chciałbym sprawdzić! To będzie najskuteczniejsza metoda. Upadając na niego od razu byś wyczuła co jest na rzeczy. – Nie wiem… Mam trochę fujkę… Może to piwo doda mi odwagi. Chociaż na razie to nie ma w ogóle o czym mówić, bo jesteśmy tutaj sami…. I taki stan utrzymywał się przez kolejne minuty. Znudzony takim faktem Mateusz postanowił przejść się do toalety. Pierwsza jednak wyrwała się Hanka: – Popilnuj miejsca jak przyjdę to wtedy Ty skoczysz po piwko i do ...