1. Przypadkowe spotkanie cz. 1


    Data: 14.08.2024, Kategorie: Fetysz Oral Brutalny sex Stopy, Masaż Erotyczny, Autor: Czarnobrody

    To miał być zwykły wieczór. Miałem po pracy skoczyć do sklepu, kupić piwo i resztę dnia przesiedzieć przed losowym serialem. Typowy dzień 28-letniego samotnego faceta. Wybiła godzina 17. Po zrobieniu wszystkiego moje myśli skupiają się na drugim założeniu dzisiejszego dnia. Stałem z czteropakiem przy kasie i zobaczyłem przed sobą znajomą postać. Miała rude włosy nienaganną figurę, koszulkę na ramiączkach, krótkie spodenki i sandały. Rzuciły mi się w oczy jej pazurki na stopach w kolorze czerwonym. Nie widziałem jej już kilka lat.
    
    - O cześć Ruda!
    
    - O cholera anon kopę lat!
    
    Ruda to moja koleżanka z liceum. Obiekt westchnień wielu chłopaków, którzy się do niej ślinili. Kiedyś na jednej domówce po pijaku przespaliśmy się ze sobą, bo akurat dopadła nas chcica. Utrzymywaliśmy relacje czysto koleżeńskie, ale kontakt urwał się gdy pojechaliśmy studiować do innych miast. Po liceum tylko kilka razy minęliśmy się na ulicy. Ucieszyłem się gdy mogliśmy chwilę pogadać.
    
    Stojąc w kolejce rozmawialiśmy co u nas słychać i wielu innych bzdetach. Dowiedziałem się, że dalej jest sama co mnie zdziwiło patrząc na to ilu adoratorów miała dookoła siebie. Ale z klasy zaliczyłem ją tylko ja.Po tym jak kupiliśmy co mieliśmy zaproponowałem jej podwózkę do domu. Spytałem o plany na wieczór i powiedziała, że ma zamiar spotkać się z dwiema koleżankami z roboty. Postanowiłem nie ciągnąć tematu, odstawiłem ją do domu i sam ruszyłem do mieszkania.
    
    W głowie miałem jednak zupełnie coś innego. ...
    ... Gdy poszedłem w domu pod prysznic wyobrażałem sobie Rudą. Na wyobraźnie działała jej figura, rozkoszny uśmiech i te śliczne stópki, na punkcie których miałem ogromnego fioła w ogólniaku. Można powiedzieć, że dzięki niej odkryłem w sobie ten fetysz. Po wyjściu walnąłem się na kanapę i miałem odpalać browara, gdy zawibrował mój telefon. Dostałem powiadomienie z instagrama od mojej koleżanki, która oznajmiła mi, że koleżanki ją wystawiły i czy nie miałbym ochoty do niej przyjechać, żeby powspominać stare czasy. Napisałem, że zaraz mogę zamówić taksówkę do niej i się widzimy. Nie minęło pół godziny i zamiast w samotności oglądać serial pukałem do drzwi mieszkania mojej koleżanki. Ruda była ubrana w różową bluzkę i spodenki z których wystawało jej pół dupy. Na stopach miała założone japonki co utrudniało mi utrzymanie naganiacza w spodniach. Włączyliśmy randomowy kanał i zaczęliśmy gadać o starych czasach. Zajebiście się przy tym bawiliśmy, bo niektóre wspomnienia doprowadzały nas do łez ze śmiechu. Mój wzrok cały czas uciekał z jej oczu na całe ciało, a najbardziej na stopy. W tym momencie jedyne czego chciałem to móc się nimi bawić ile chcę. Nagle usłyszałem:
    
    - Cały dzień na nogach. Dopiero teraz usiadłam i nie mam na nic siły. Przejebana jest ta praca.
    
    - Musisz się do jakiegoś masażysty zapisać, żebyś miała relaks.
    
    - Niby tak, ale to duży koszt. Chłopa w domu potrzebuję, który takie rzeczy potrafi.
    
    - A co konkretnie Cię boli?
    
    - Wszystko! Ale najbardziej stopy. Te, ...
«12»