-
Przypadkowe spotkanie cz. 1
Data: 14.08.2024, Kategorie: Fetysz Oral Brutalny sex Stopy, Masaż Erotyczny, Autor: Czarnobrody
... które co jakiś czas mierzysz wzrokiem. - No bo są ładne i zadbane. - Nie chciałbyś może mi ich pomasować? Odwdzięczę się tak, że będziesz zadowolony. Kurwa śnię. Po tym pytaniu myślałem, że mi się to śni. Miałem w tym momencie masować prześliczne stópki mojej koleżanki. Nawet nie musiała mi się odwdzięczać, bo pewnie spuszczę się w gacie z podniety. - Pewnie, coś na te Twoje bóle poradzimy. W sumie Ruda nie mogła trafić lepiej. W moim ostatnim związku nauczyłem się masowania, ponieważ moja była partnerka jest masażystką. Dzięki temu wiem, że dobrym masażem można zaplusować u kobiety, a taka nauczycielka wówczas była jak skarb. Złapałem za jej lewą stopę i zacząłem masować okrężnymi ruchami. Spoglądałem albo na stopę, albo na twarz Rudej, gdzie malowała się rozkosz. Uciskałem jej stopę w strategicznych punktach i skupiłem się na piętach, które są bezpośrednio połączone z narządami płciowymi. - Kurwa mać anon, jakie to jest genialne. Nikt wcześniej mi nie zrobił takiego masażu. Masz talent! Masowałem obydwie stópki pół godziny. Ruda powoli usypiała, więc postanowiłem pójść nieco wyżej i do kompletu wymasowałem jej nogi. Po chwili dostałem jeszcze jedną prośbę. - Anon, nigdy nikt mi ...
... nie lizał stóp. Chłopak mojej koleżanki robi jej tak cały czas i ona jest zachwycona. - Dwa razy nie musisz mówić. Jej stópki pachniały idealnie bo ledwo wyszły spod prysznica. Zacząłem je lizać z największą pasją jak tylko się da. Każdy paluszek został wylizany. Były jak malutkie lizaczki. Mój kutas ledwo wytrzymywał w spodniach. Po takiej sesji dostałem cynę od Rudej, że już jest zrelaksowana jak nigdy i czas na moją nagrodę. Kazała mi się położyć na plecach i zamknąć oczy. Powiedziała, że w normalnych warunkach byśmy się przespali, ale dziwnie tak na pierwszym spotkaniu po latach, a poza tym ma po masażu błogi stan. Rozpięła mi rozporek i zdjęła spodnie. Po chwili zsunęła bokserki. Moja pała nie była wcześniej tak twarda jak teraz. I nagle poczułem, że warto było. Zaczęła robić mi najlepszą laskę na świecie. Robiła to tak idealnie, dobierała siłę nacisku w taki sposób, że odlatywałem. Przy okazji był to chyba najkrótszy lód jakiego kiedykolwiek miałem, ponieważ po około 4 minutach wystrzeliłem. Zalałem usta Rudej pod korek i jęczałem z przyjemności. Ruda widząc to połknęła całą zawartość ust, poszła się umyć i resztę wieczora spędziliśmy wtuleni w siebie, a ja w dłoniach trzymałem jej przepiękne stópki.