Pani Milena i kolega
Data: 19.11.2019,
Kategorie:
Mamuśki
Autor: Karol
... komplement, na co mężatka zachichotała wprawiając tym samym w ruch dwie pełne kule zawieszone w zdecydowanie za małym staniku. Dopiero teraz Bartek zauważył jak ciasny jest jej kostium. "Będzie z 2 rozmiary za mały. Suka chodzi praktycznie nago!"wykrzyczał w myślach."Dziękuję za komplement, dosyć rzadko je dostaje. Pozwól ,że cię zaprowadzę i pokaże o co chodzi z tym zadaniem". Chłopak miał już zapytać jak to możliwe, że tak piękna kobieta dostaje mało uwagi, gdy ta odwróciła się i zaczęła iść w kierunku schodów. Oniemiał i stanął jak wryty. Pupa pani Mileny była całkowicie odkryta, jedynie pojedynczy czerwony paseczek przechodził między olbrzymimi pośladkami zasłaniając dziurki. Z każdym krokiem czerwonych szpilek, cały tył kobiety wprawiał się w ruch, kusząc tym co było już widoczne i tym co czekało jeszcze do odkrycia. Gdzieś w połowie schodów zauważyła, że nikt za nią nie podąża. Odwróciła się."Idziesz Bartuś? "Zapytała. Jednakże, po chwili ton jej głosu się zmienił i dodała "Nie każ mi czekać. Jest mokra robota do zrobienia "Zabrzmiało jak rozkaz i młodzieniec wbiegł na schody, czując jak niewygodnie obija mu się penis w pełnej erekcji. Musiał pomóc sobie ręką i przytrzymywać się za krocze, aby nie było tego widać.Stojąc bokiem wyglądała jak 2 litery P nałożone na siebie do góry nogami. Z przodu wystawały odkryte piersi, zasłonięte jedynie na sutkach. Z tyłu natomiast wystawał bajecznie wielki tyłek, będący na wyciągnięcie ręki. Tego stroju zdecydowanie nie powstydziła ...
... by się nawet dziwka. Składał się jedynie z strategicznie połączonych sznureczków i pasków, zasłaniających nieudolnie najbardziej intymne fragmenty dojrzałego ciała. Bądź co bądź mały rozmiar robił swoje. Bartek posłusznie podążał za panią Mileną jak zahipnotyzowany, nie odrywając wzroku choćby na chwilę od jej dupci. Zdawało mu się że kobieta specjalnie rusza biodrami, prowokując i kusząc go. Przejście przez olbrzymią willę państwa Wiśniewskich trochę zajęło, ale ostatecznie wyszli przez taras do ogrodu. Od razu słońce dało się we znaki intensywnie paląc skórę promieniami. W ogrodzie znajdował się duży basen otoczony kilkoma leżakami. Z tego co zauważył tylko jeden był aktualnie w użyciu, ten w samym centrum. Znajdował się na nim ręcznik, a na stoliku obok olejki i szklanka z alkoholem"Tu masz siatkę i detergenty". Kobieta podała mu rzeczy i ułożyła się na leżaku. W pełnym słońcu wyglądała jeszcze bardziej seksownie"Masz wyczyścić basen. Dokładnie wyczyścić. Trochę ci to zajmie, więc lepiej już zacznij"Dodała jakby od niechcenia i już więcej się nie odezwała, skupiając się w całości na opalaniu."No zajebiście, to co najmniej pół godziny roboty. W co ty mnie wjebałeś Marcin? Wykorkuje w tym słońcu. Pogadamy jak wrócisz, oj zdecydowanie pogadamy"Pomyślał chłopak i niechętnie zabrał się za czyszczenie. Rzeczywiście, temperatura była nieznośna. Zrzucił z siebie koszulkę I pracował w samych spodenkach. Mimo to starał się z całych sił, wiedział że matka kolegi go obserwuję . Chciał ...