Jak zostałam suka cz. 5 - kara - Opowiadania Erotyczne

Jak zostałam suka cz. 5 - kara

... spedzałysmy ze sobą czas, rozmawiając, przyszła pora obiadu, znów miski, ale tym razem nie musiałyśmy gotowac, przyszły po nas, obroze, dostałyśmy, smycze i polecenie pojscia po czterech, wyprowadziły nas na korytarz, nakarmiły i odprowadziły do pokoju. Odetchnełysmy chwile, po obiedzie i znów przyszły tym razem zabrały nad do pokoju z wczoraj. Nakazały kleczec na srodku i nas związały, plecami do siebie. Kleczałysmy może z kwadrans, gdy w drzwiach pojawiły się obie. Stały tak by srodkiem można było przejść. Po chwili zaczeli wchodzić faceci, płacac im, w tych drzwiach. Schodzilo się ich coraz więcej, po wejściu, rozbierali się, masowali kutasy do sztywności i podchodzili do nas kazac obciagac, posłusznie ssałysmy kutasy, od czasu do czasu dostając po pysku. Rece nas dotykały kutasy pieprzyły, usta i gardła, zrobili sobie kóleczko i co chwile inny kutas był w moich i Magdy ustach. Nie byłam w stanie zliczyć ilu ich było, po prostu, rzneli nasze pyski, jedni przytrzymywali za głowi inni tylko pakowali, nie byłam wstanie okreslic czasu, ale długo to trwało, az zaczeli pokoleji spuszczać się na nas i w nas, usta, twarz, dekold, oczy, zalane sperma, sciekała po mnie wszędzie, czułam ja się lepie, ale było mi cudownie. Ale panowie nie zamierzali kończyc zabawy, stanęli w kólko i ze swoich kutasów wylewali mocz, na nas, jak do prywatnych pisuarów. Kleczałysmy, w kałuży moczu, ubrania zalane. Skonczyli podziękowali Pania i wyszli. Zmuszone byłyśmy jeszcze jakiś czas tak klęczeć ...

... za nim przyszły i nas uwolniły.

- ogarnąć się szmaty, bo wieczorem, ciąg dalszy - powiedziała tym razem moja Pani

- wedle rozkazu, będziemy gotowe - odpowiedzila Magda.

Udałyśmy się do swojego pokoju, potem prysznic, wykąpane usiadłyśmy i zaczęłyśmy rozmawiać o tym co nas spotkało. Doszlyśmy do wniosku, ze te zabawy nas podniecają, nawet bicie w pewnym momencie było podniecające, nic nas nie upokazała, jak myślały Panie. Jedyna rzecz jaka nam utkwiła w głowie ze ten weekend oznaczał dla nas ze zostałyśmy prostytutkami, sprzedanymi przez Panie. Wieczorem, była powtórka, grupa facetów, ruchali nas, bili, wyzywali, zalewali sperma, moczem, ale było nam cudownie.

Noc, znów wspólnie w łożku, rano pobudka, jedzenie z miski, chyba stało się to dla nas czymś naturalnym.

Ale niedziela była inna niż poprzednie dwa dni. Nie było już facetów, nie było pieprzenia, nasze Panie postanowiły, ze po śniadaniu, będziemy z nimi mogły usiąść do stołu. Dostałyśmy kawe, siedząc z nimi przy stole, Karolina zapytała

- to była kara za co wiecie

- wiemy odpowiedziałyśmy zgodnie

- upokorzone, zapytała moja Pani

Spojrzałyśmy na siebie z lekkim uśmiechem.

- kuzwa, podobało im się, wtrącila Karolina

- Panie nam wybacza, ze ośielamy się mówic, ale bardzo chciałyśmy podziękować za ten weekend, nie upokozyl nas, ale dał nam radośc ze mogłyśmy Pania służyc i dać zadowolenie. Korzystając z okazji, chciałybyśmy prosić o pozwolenie na dlasze spotykanie się ze sobą.

- bezczelne ...