1. Zdrada cz. II


    Data: 26.05.2019, Kategorie: Zdrada Autor: Aneta R

    Po wydarzeniach w restauracji nie wiedziałam jak mam pójść do pracy, było mi wstyd, myślałam, jak teraz szef zachowa się w stosunku do mnie. Dlatego napisałam szefowi SMS, że nie będzie mnie w poniedziałek, w pracy, a jeszcze bardziej miałam wyrzuty sumienia wobec mojego męża. Niestety, weekend, jak i poniedziałek zleciał bardzo szybko i musiałam wrócić do pracy. We wtorek starałam się unikać szefa, ponieważ wstydziłam się, tego, co się stało. Ale szef przyszedł do mojego pokoju i powiedział, żebym nie martwiła się, bo to co się stało pozostanie między nami. Bardzo mi ulżyło, jak usłyszałam to, uznałam to za jednorazową przygodę, która już się nie powtórzy. Dni mijały bardzo szybko, jeden za drugim. Czasem wracałam myślami, do tego, co się wydarzyło, ale już z dystansem. Jakoś trzy tygodnie po wydarzeniach w restauracji szef poprosił mnie do siebie. Weszłam do jego gabinetu i zapytałam, o co chodzi, szef przez chwilę patrzył na mnie, aż w końcu powiedział, że chciałby mnie zaprosić w jedno miejsce, zdziwiona zapytałam gdzie?. Szef powiedział, że to będzie mała impreza, na parę osób. Szefie, mam przecież męża, powiedziałam, córkę, nie mogę, to, co się wydarzyło, to nie powinno się stać odpowiedziałam. Szef wstał, podszedł do mnie, i powiedział, że nie planował tego, ale było to bardzo potrzebne, bo musieliśmy dostać ten kontrakt, a w trakcie widział, że podobało mi się. Odpowiedziałam, że tak, ale to nie powinno się wydarzyć. Szef odparł, że tak mam racje, nie powinno, ale ...
    ... wydarzyło się, i jemu też się podobało, powiedział, żebym dała mu odpowiedź do jutra. Wróciłam do domu, w głowie miałam pełno myśli i wątpliwości, z jednej strony wiedziałam, że nie powinnam, a z drugiej chciałam tego. Następnego dnia , w pracy szef przyszedł do mnie, i zapytał czy podjęłam decyzję, odpowiedziałam, że tak zgadzam się, ale chciała bym więcej szczegółów, żebym nie była zaskoczona jak ostatnio. Odpowiedział, że dobrze, że jak tylko będzie coś więcej wiedział to przekaże mi, powiedział też, że cieszy się, że zgodziłam się. Wracając do domu zastanawiałam się, nad sobą i małżeństwem, wiedziałam, że źle postępuje, ale z drugiej strony chciałam tego i wiedziałam, że jak powiem mężowi, że mam szkolenie to nie będzie robił mi problemów. Wyrzuty sumienia, które miałam przy pierwszej zdradzie, teraz zeszły na drugi plan, już nie były tak silne. Następne dni, w pracy mijały mi bardzo szybko, widziałam też, że szef traktuje mnie inaczej, że coś się zmieniło w relacji między nami. W środę szef poprosił mnie żebym przyszła do niego pod koniec pracy, wiedziałam, że musi chodzić o wyjazd Piątkowy, jak tylko weszłam szef poprosił żebym usiadła, zaproponował, że mogli byśmy mówić sobie po imieniu. Odpowiedziałam, że dobrze i zapytałam, o co chodzi, szef powiedział, że ma już więcej informacji na temat Piątkowego wyjazdu. Powiedział, że to będzie kolacja do 6 max 8 par, obowiązuje strój wieczorowy, odpowiedziałam, że dobrze, mam jakieś sukienki to nie będzie problemu, ale szef ...
«123»