1. Zdrada cz. II


    Data: 26.05.2019, Kategorie: Zdrada Autor: Aneta R

    ... powiedział, że zatrzymamy się gdzieś, i kupi mi coś odpowiedniego, odpowiedziałam, że dobrze. Nadszedł czas wyjazdu, do pracy ubrałam się zwyczajnie, w spódniczkę i bluzkę, w pracy szef powiedział, że wyjedziemy trochę wcześniej, żeby mieć więcej czasu na zakupy. Podczas jazdy rozmawialiśmy o zwykłych rzeczach, pierwsze większe miasto, przez które przejeżdżaliśmy, to Sieradz. Szef powiedział, że jest tu duża galeria, to może zatrzymamy się i kupimy coś dla mnie, i tak zrobiliśmy. Była 11, więc nie było zbyt dużo osób, weszliśmy do pierwszego sklepu i zaczęłam przeglądać sukienki, szef też przeglądał. Wybrałam sukienkę o swobodnym fasonie, długość mini, cienkie regulowane ramiączka, głęboki dekolt z przodu i na plechach. Poszłam do przymierzalni, jak zaczęłam się rozbierać, szef przyszedł i odsunął delikatnie zasłonkę, stałam w samych koronkowych stringach i staniku. Założyłam sukienkę, zapytałam ,i jak wyglądam, szef odpowiedział, że doskonale uśmiechnęłam się, a szef położył mi dłoń na pupie i pocałował mnie. Ruszyliśmy dalej. Godzinę później, dojechaliśmy, to był duży dom, podjechaliśmy pod bramę, szef zadzwonił domofonem przedstawił się i po chwili brama otworzyła się. Wjechaliśmy, przed domem stało już 5 samochodów. Drzwi otworzył nam wysoki facet po 40stce, zaprosił nas do środka. W salonie był szwedzki stół, przy, którym stały trzy kobiety, po prawej stronie stały jeszcze dwie. Mężczyzna, który otwierał nam drzwi poprosił szefa na bok. Widziałam jak poszli na górę. ...
    ... Podeszłam do trzech dziewczyn. Jedna z nich miała trochę ponad 20 lat druga około 30stki, pozostałe dziewczyny miały około 35 lat. Przedstawiłam się, chcąc się poznać, zapytałam, czym się zajmują, w jakiej branży pracują. Wszystkie 5 dziewczyn zaczęły się uśmiechać, jedna z nich, uśmiechając się podała mi lampkę szampana i powiedziała, że są dziwkami. W jednej chwili nogi zrobiły mi się jak z waty, nie wiedziałam, co powiedzieć. Dziewczyna obok, zapytała czym ja się zajmuje, odpowiedziałam, że pracuje w logistyce, wszystkie znowu zaczęły się podśmiewać. Czułam się bardzo nieswojo, nie wiedziałam, co powiedzieć. Na szczęście, po chwili przyszedł mężczyzna, który otwierał nam drzwi i powiedział, że zaprasza nas na górę. Dziewczyny bez wąchania ruszyły, więc poszłam za nimi. Weszliśmy do dużego pokoju. W środku panował delikatny mrok. Po chwili zauważyłam 6 mężczyzn, wszyscy byli po 40stce. Stanęliśmy w jednej linii na przeciwko nich. Nagle, jeden z nich podszedł do nas, wziął za rękę jedną z dziewczyn i odeszli. Następny ruszył mój szef, trochę mi ulżyło, bo pomyślałam, że mnie wybierze, ale on przeszedł obok mnie i wybrał następną dziewczynę. Pozostali podeszli razem do nas, nagle poczułam, że podnosi mi sukienkę z tyłu, poczułam dłoń na pośladkach, po chwili zdecydowanym ruchem złapał mnie za rękę i pociągnął za sobą. Podeszliśmy do kanapy, tam już jedna z dziewczyn zajmowała się facetem. Zsunął, ze mnie sukienkę, zdjął mi stanik i pchnął na kanapę, aż usiadłam. Stał bez słowa, ...