-
Jak Ola docierała związek
Data: 25.11.2019, Kategorie: Hardcore, Dojrzałe Tabu, Autor: BigTales
... wewnątrz. - Jak mecz? - Nie wiem. W porządku Ola? Starał się zerkać w ich stronę, ale nie potrafił długo utrzymać wzroku. - Tak. Dobrze się bawię. "Bawię" - pomyślał. Co za eufemizm. Kolejnych myśli też nie wypowiedział: "Dajesz dupy. To wujek się bawi". - Powiem ci Tomek, że jestem zachwycony Olą. No, no... Jeszcze raz powtórzę, że masz gust chłopaku. - A ty? - spytała z troską. - Trzymasz się? Jesteś blady. Może jednak poczekasz w salonie? Marian ruszył cielsko. - Skoro już przyszedł, to niech obejrzy najciekawszy moment. Zejdziemy razem. Okrakiem nad Olą walił konia a ona pieściła jądra. Tomkowi brakowało powietrza. Zauważył uśmiech i dotarła do niego prawda. Ola nie przejmowała się ani trochę, że zaraz będzie obryzgana spermą. Zamknęła oczy i buzię. No i stało się. Z penisa chlapnęło. Raz i d**gi. Teraz już był pewien, że grymas na jej twarzy to uśmiech. Sperma spływała po poliku i ustach na poduszkę, a Marian masował członek póki leciało. Szli trzymając się za ręce. Psy znów szczekały. Było już znacznie chłodniej. Ola była podekscytowana i adorowała Tomka by wynagrodzić mu wzorowe zachowanie u wuja. - Chorwacja! Jesteśmy królami świata! Tyle kasy. - A jednak coś cię martwi Olcia. Zatrzymała się, spoważniała i przytuliła się do chłopaka. - Nie załapało u ciebie, prawda? - Czemu tak ...
... myślisz? - Bo miałeś się pieścić gdy my... - Poczułem trochę podniecenia, ale sam nie wiem. Byłem chyba za bardzo przejęty wszystkim. Ale może to przyjdzie. - Nie będę się puszczała jeśli nie chcesz. Tomek od początku wiedział na co się pisze i wiedział, że monogamia Oli nie wchodzi w grę. Była zwariowana i miała niesamowity temperament. Od początku wiedział, że ten związek nie będzie łatwy, ale z pewnością też nie będzie nudny. Nie bał się zdrad, lecz rozstania z Olą. - Obiecaj mi, że mnie nigdy nie zostawisz - wyszeptał. - Obiecuję. Ale chcę żyć intensywnie Tomek. Czasem to będzie raj. Ale musisz też wiedzieć jak go docenić. Tomek uśmiechnął się do siebie. - Tak się cieszę na ten wyjazd. Nie mogę się doczekać. - Ja też. Szczególnie pierwszego dnia. Zmarszczył brwi w geście niezrozumienia. - Dlaczego pierwszego dnia? Ola pocałowała chłopaka. Był to długi, namiętny i czuły pocałunek wyrażający jej silne uczucia do niego. - To będzie mój dzień wolny. Pójdę potańczyć i może kogoś poznam. Możesz być w pobliżu jak chcesz. Będziemy udawać, że się nie znamy. Może się upiję i pójdę na całość, nie wiem. Chcę, żebyś to wytrzymał dla nas. Jedna noc z innym. A gdy wrócę nad ranem, przytulę cię mocno i będziemy się kochać. Z nikim nie jest jak z tobą. Znów go pocałowała. Jeszcze namiętniej i jeszcze czulej.