1. Heterycy na delegacji cz. 2


    Data: 25.11.2019, Kategorie: Bi Autor: Alanlate

    ... kierował. Nie było wiele do zdejmowania. Rozłożył ją na tapczaniku i zaaplikował w usta swojego fiuta. Ja zająłem się dołem. Przypilnowany by włożyć gumę, zrobiłem to i mogłem zacząć ruchanie cipy. Mariusz Zatykał jej usta. Wielkiego nie miał. Może z 17cm ale dławiła się i niemal wymiotowała. Zmieniliśmy się miejscami.Teraz ja pozwalałem jej sobie ssać. Mój był mniejszy i lepiej jej to wychodziło. Finałem miało być wspólne jebanie na dwa kutasy. Mariusz zajął tylną ja przednią dziurkę. Leżała na nim plecami. Patrzyłem na jej małe jędrne piersi. Podniecające. Wkładałem kutasa i zerkałem na kutasa poniżej. Dotykała moich sutków. Starałem się dać jej rozkosz. Ale mnie rozkoszy dawały myśli. Myśli, a raczej świadomość, że to co niedawno oglądałem na ekranie to teraz moja rzeczywistość. Moje jaja ocierały się o prącie kumpla. Dziewczyna jęczała jakby miała cały czas szczyt. Ja patrzyłem na to raczej trzeźwo.Zmieniliśmy pozycję. Teraz byłem na spodzie. Mój fiut siedział w odbycie młodej dziewczyny. A mój kolega jebał jej pizdę. Czułem jego prącie poruszające się nad mim fiutem w pochwie. Strasznie mnie to podniecało. Czułem lekki orgazm i z każdym jego kolejnym ruchem moja prezerwatywa wypełniała się moim nasieniem. Czułem, że jego nadmiar rozpycha ścianki i zwilża moje jajka. Jej soki też spływały na mnie. Reagowała mocno na każdy ruch. Krzyczała. Mariusz chwycił ją za krtań i zaczął całować by przestała się wydzierać. Jednak naszego ruchania nie dało się zamaskować. Łóżko ...
    ... trzeszczało. Dziewczyna darła mordę.Zmieniliśmy gumy i miejscówki. Siedzieliśmy obok siebie a ona robiła nam obu lody. Gumki bananowe. Dziewczyna na zmianę robiła nam lody i w końcu podniosła się i zwarła nasze głowy do swojej. Całowała nas obu. Namiętnie i nachalnie. Trzymając nas za podbróki zbliżyła nasze usta i spowodowała że całowaliśmy się we troje. Kierowała naszymi głowami, byśmy czasem my się całowali a ona gryzła nam szyje i uszy. Dłońmi operowała na naszych fiutach. W końcu siadała raz na mnie raz na kumplu i w końcu dopięła swego. Każdy z nas solidnie zalał gumę.Dziewczyna zbierała ciuchy a kumpel zaprotestował, że jeszcze godzina nie minęła.Ale orgazm był! Zapytała. A to na to się umawialiśmy. Do godziny spotkanie z finałem. Więc nie pierdol mi że chcesz jeszcze pięć minut, bo kolega przyjedzie i cię zaspokoi. Ok?Nie było co dyskutować. Gdy wyszła świadczyłem, że idę się umyć. Wszedł ze mną do prysznica.Mycie od jakiegoś czasu uważaliśmy za normalne. Nie zamykaliśmy drzwi. No chyba, że ktoś musiał popsuć klimat.Myliśmy się wzajemnie. Nie cofaliśmy ręki przy penisie. Dawaliśmy sobie rozkosz. Umyci wytarci legliśmy nadzy na pościeli. Zapytałem go ile mam mu zwrócić za dziewczynę.To prezent dla ciebie.Za co?Za wyrozumiałość. A dla mnie to prezent za nowego przyjaciela.Jak ci mam się zrewanżować - zapytałem.Pożyjemy zobaczymy. Ale jakiś plan mam.Pewnie zechcesz mi żonę wyruchać w rewanżu?Pożyjemy zobaczymy.Powrót do domu był miły. Posty dom. Żona w domu. Wczesny powrót. Nic ...