-
Heterycy na delegacji cz. 2
Data: 25.11.2019, Kategorie: Bi Autor: Alanlate
... tylko namiętne powitanie. Tak też było. Namiętność zaprowadziła nas do sypialni. Bzykaliśmy się chyba trzy razy. Nakręcały mnie myśli z dzisiejszego ranka. Mój kutas stał sztywno. jebałem namiętnie albo mocno i ostro. Zmienialiśmy pozycje i miejsca. Czasem przypadkowe, jak schody. Czasem wybrane jak łóżko. Patrzyłem na nasz seks z innej perspektywy. Czerpałem z niego wiadrami radość i przyjemność.Gdy już czułem,że w końcu jestem zaspokojony, na tę chwilę zaprowadziłem żonę do ogrodu. Zabraliśmy ze sobą kompot i owoce. Wieczór był ciepły. Siedzieliśmy skąpo ubrani pojadając owoce. Patrzyliśmy w niebo. Cieszyliśmy się niedawną namiętnością i odpoczywaliśmy po wysiłku. I jak to każdy facet... myślałem czy przed snem da się jeszcze raz wsadzić fiuta.Czy ktoś to czyta? Może to martwa strona? Dziwne. Żadnego komentarza.