Lilka i Monika - Siostry marzące o czworokącie 7
Data: 29.11.2019,
Kategorie:
Anal
Tabu,
Sex grupowy
Autor: AgaFM
... że szybko załatwią tam interesy i resztę czasu będą mieli dla siebie – mówisz, że aż tak źle?
- Gorzej…..nikt tam nie chce iść grzebać w tych papierach bo tam jakiś idiota musiał je w ogóle prowadzić….
- No to pewnie stary dlatego oddelegował tam nas….bo wiesz…..jesteśmy najlepsi, co nie?
- Jasne….chyba raczej mamy największe rogi….
- Nie przejmuj się….. – odparła podchodząc do niego i kładąc mu rękę na kroczu – nie będzie tak źle….znajdziemy sposób, żeby umilić sobie jakoś czas…. – dodała, dając mu tym samym do zrozumienia co go tam czeka po za pracą.
- Ej…..a myślałem, że z tym skończyłaś…. – odparł zaskoczony. Mile zaskoczony, ale jednak.
- A powiedziałam kiedyś coś takiego? – odparła tylko. Stali przez chwilę naprzeciwko siebie aż w końcu Paweł wypalił…
- Mogę cię dotknąć?
- Gdzie tylko chcesz….. – odparła. Chwilę potem poczuła jak ręka Pawła wsuwa się pod jej żakiet i pod stanik łapiąc i ściskając jej pierś.
- Oh wow…..nie myślałem, że jeszcze kiedyś to przeżyję…. – odparł trzymając dorodną półkulę. Była ciepła i jędrna, taka jaką ją zapamiętał.
- Heh….łapanie mnie za piersi to nie wszystko co cię dziś czeka….
- Domyślam się…. – odparł.
- Uprzedzam, że jestem dziś bardzo napalona….. – szepnęła mu do ucha muskając je swoim gorącym, wilgotnym języczkiem….
- Jeeeezuuuu….. – Pawła aż dreszcz przeszedł po plecach. – Wziąłbym cię już teraz…..
- Wiem o tym….ale lepiej niech nikt nie wie o tym, że się pieprzymy w moim biurze….
- ...
... Masz rację….nie chcemy, żeby ktoś zaczął cię szantażować, że poskarży się twojemu mężowi, jeśli i jemu się nie oddasz, prawda?
- Dokładnie…. – odparła, zdając sobie sprawę, że w świetle ostatnich wydarzeń, Krzyśka średnio by to obeszło. On już przyjął do wiadomości, że jej pizdę odwiedza inny kutas. Gdyby więc dowiedział się, że robi to jeszcze jeden więcej…..pewnie zarezerwowałby sobie po prostu możliwość przelecenia jakiejś innej laski. A Monika z przyjemnością by mu to nawet zorganizowała. – To co, zbieramy się zaraz?
- Nie no spokojnie…. – uspokoił ją Paweł. – Weź sobie jeszcze wypij kawę czy coś….tak za pół godziny skoczymy….ja mam jeszcze trochę swojej roboty, ale myślę, że się wyrobię….
- No dobrze…..niech tak będzie…. – zgodziła się Monika. – To zajdź po mnie jak będziesz gotowy.
- Jasne…. – odparł po czym opuścił jej biuro. Idąc korytarzem miał ochotę skakać i krzyczeć na cały głos ze szczęścia, że znowu będzie się kochał z Moniką! Wiedział już bowiem czym to pachniało. Monia nieziemsko ssała kutasa….a ruchała się jak rasowa sucz. Każdy jego kumpel z pracy marzył o tym by spędzić z nią chociaż chwilę w samotności. Czy byli żonaci, czy nie, każdy się na nią spuszczał. Pieprzyli ją w myślach bez wyjątku. Wszystko przez te jej wielkie cycki które hipnotyzowały nawet na odległość. Wystarczyło, że Monika pojawiała się w firmie a już każdy miał fantazje na jej temat. Gdyby tak spełnić je wszystkie, miałaby na koncie ze dwadzieścia obciągniętych kutasów.
Monika ...