Ciotka Krystyna
Data: 30.11.2019,
Kategorie:
Dojrzałe
Pierwszy raz
Hardcore,
Autor: x_Gonzo_x
To było jak miałem 17 lat. Pojechałem do Cioci Krysi do Warszawy
podczas wakacji na kilka dni, pochodzić na koncerty, powłóczyć się. To
nie jest moja prawdziwa ciocia tylko koleżanka mamy ze studiów, ale
znam ja od zawsze. Miała wtedy 51 lat. Ciocia mieszka samotnie w małym
mieszkanku na Żoliborzu. Przyjechałem w niedziele, wyszła po mnie na
dworzec, poszliby coś zjeść i do domu, bo ona na d**gi dzień do pracy na
8, jest księgową, tak jak moja mama. W poniedziałek wróciła późno z
pracy a ja na nic ciekawego się nie załapałem, także razem byliśmy w
mieszkaniu. Po 10 wieczorem powiedziała, ze jest zmęczona i idzie już
spać, a jak chce mogę używać jej kompa w stołowym. No to usiadłem na
czacie, na stronkach erotycznych i zacząłem się onanizować. Ciocia spała
w pokoju obok, drzwi były zamknięte. Byłem kilka dni bez Internetu,
także jak zacząłem oglądać filmiki, zdjęcia, masować sobie członka to
zleciało do piątej rano. Nie chciałem spuszczać się w jej stołowym, to
wyłączyłem kompa i poszedłem do łazienki dokończyć onanizm i umyć
się i iść spać. Na dworze było już jasno, nie zapalałem światła w łazience,
rozebrałem się, stanąłem przed lustrem, mocno chwyciłem członka i
zacząłem go miarowo masować.
Nagle to był ułamek sekundy, drzwi się otworzyły i do łazienki weszła
zaspana Ciocia. Spojrzała na mnie jak trzymałem w dłoni kutasa i ja
zamurowało. Zachciało jej się skorzystać z toalety. Miała na sobie
jedwabna koszule ...
... nocną, spod niej prześwitywały jej obfite kształty.
Ciocia jest bardzo puszystą osobą, blond włosy, ładna buzia i ogromne
piersi.
Jej widok kompletni mnie zamurował, powiedziałem drącym głosem.
- Ciociu, przepraszam, tylko nie mów nic mojej mamie, ja nie chciałem.
Popatrzyła na mnie spokojnie, na moją ręką, kutasa i powiedziała:
- Spokojnie Tomuś, tak robią wszyscy chłopcy.
Cały ten czas moja ręka ruszała się na kutasie, nie tak szybko, jakby w
zwolnionym tempie.
Puściłem członka i zacząłem się cały trząść. Ciocia podeszła do mnie i
przytuliła mnie mocno. Zdębiałem. Ona tak pachniała, była tak ciepła,
jeszcze nigdy żadna kobieta nie była tak blisko mnie w taki sposób. Mój
napięty członek po raz pierwszy dotykał kobiecego ciała, to co że przez
jedwabną koszulę. Czułem jej ciepło jej obfite kształty ogarniały mnie, jej
piersi wtłaczały się na mnie. Miałem spuszczone ręce na dół, ale oddając
jej gest przytulenia objąłem ją też, jestem wysoki, mam też długie ręce,
wyszło mi tak że złapałem jedną ręką ją za pośladek i przytuliłem się
jeszcze mocniej. Ciocia sięgnęła mojej głowy i pogłaskała mnie mówiąc:
- Uspokój się Tomuś, już dobrze.
Ale mi nie było dobrze było mi tak bardzo dziwnie, czułem ogromne
zażenowanie, chciałem uciec, gdzieś daleko, z d**giej strony czułem
podniecenie w taki sposób jak nigdy nie czułem go przedtem. Zacząłem
się jednocześnie trząść jak osika i ocierać moim członkiem o jej ciało,
zacząłem ...