1. Prezent przedświąteczny


    Data: 01.12.2019, Kategorie: Geje Autor: przemsonloveboy

    Było to 22 grudnia. Gdy wróciłem do domu rozebrałem się i poszedłem do kuchni zrobić sobie herbatę aby się rozgrzać, gdyż na dworze było zimno i padał deszcz. Oglądając telewizję i popijając gorący napój usłyszałem dzwonek do drzwi. Zszedłem na dół i otworzyłem. Moim oczom ukazał się wysoki, szczupły, przystojny cały przemoczony brunet.
    
    - dzień dobry
    
    powiedział.
    
    - cześć o co chodzi
    
    odpowiedziałem uśmiechając się
    
    - Nooo... właśnie...
    
    - tak?
    
    -przyjechałem...
    
    -wejdź do środka
    
    Wtrąciłem. Przystojniak wszedł do przedpokoju.
    
    - aha przerwałem panu
    
    - więc przyjechałem do domu na święta, ale nikt mi nie otworzył...
    
    - może nikogo nie było?
    
    - noo... niestety był
    
    - i co?
    
    - no i postanowiłem udać się do hotelu, ale niestety mają remont i...
    
    -nikt pana nie wpuścił?
    
    - tak... więc zacząłem wracać i pomyślałem że zajdę do jakiegoś domu może ktoś zechce mnie przyjąć żebym się chwilę rozgrzał...
    
    - Zapraszam do kuchni zrobię herbatę...
    
    - dziękuję.
    
    -jak ma pan na imię?
    
    - Jakub
    
    - miło mi cię, yyyy to znaczy pana poznać jestem Przemek.
    
    - jaki tam pan... mów mi Kuba
    
    -Ok a ty mi Przemek.
    
    -OK
    
    - Dobra chłopaku zdejmuj te ubrania bo się przeziębisz!
    
    - ale... ja nie mam nic na zmianę.
    
    - Zaraz coś na to zaradzimy.
    
    poszedłem na górę po ubrania, a gdy zszedłem Kuba stał w samych bokserkach. Na ten widok lekko się podnieciłem, a jako że miałem na sobie dresy w kroczu zarysował się kształt mojego penisa. Kuba to zobaczył i ...
    ... się uśmiechnął odwracając wzrok.
    
    - No chyba nie myślisz że założysz ubrania na te mokre gacie hehe...
    
    - ale nie mam innych
    
    - no przecież przyniosłem ci swoje uśmiechnąłem się pokazując mu bokserki
    
    - OoooK.
    
    - ubieraj się raz dwa tam jet łazienka.
    
    - Dziękuję
    
    - nie ma za co.
    
    Gdy Kuba się przebrał przyszedł do kuchni.
    
    - Chodźmy na górę do salonu
    
    - OK
    
    weszliśmy na górę siedliśmy razem na kanapie pod sprzyjającym do siebie kątem, po czym Kuba zaczął rozmowę:
    
    - Więc widziałem...
    
    - Co!?
    
    -że... ci...
    
    -stanął?
    
    - nooo...
    
    - no cóż...
    
    -i wracając do tematu to mi też tak się dzieje gdy widzę łądnego...
    
    -faceta?
    
    wtrąciłem
    
    - dokładnie! i oto cały problem.
    
    -ale co...?
    
    - bo mój stary... noo... on...
    
    -nie akceptuje gejów?
    
    - nie akceptuje? to mało powiedziane.
    
    -to po co mu mówiłeś?
    
    -nic mu nie mówiłem
    
    - to jak się dowiedział?
    
    - nooo... ktoś mu musiał powiedzieć, a konkretnie mój kochany, a właściwie znienawidzony prze zemnie braciszek. Mój starszy braciszek! Dawno to podejrzewał i w końcu dopiął swego i zdradził mój sekret.
    
    - a to cham
    
    - no właśnie
    
    - i co dalej?
    
    - A cóż tu dużo gadać? wykrzyczał mi przez drzwi że już jestem wydziedziczony, i że mam się nie pokazywać bo mi razem z Tomkiem tak wpierdolą że już nigdy nie będę miał przyjemności z "tej swojej miłości".
    
    - o mój Boże...
    
    - nooo.. i tak...
    
    -ja też jestem gejem.
    
    - fajnie...
    
    - no niby tak, ale jakoś nikogo nie mogę sobie nikogo ...
«123»