Początek
Data: 07.12.2019,
Kategorie:
Pierwszy raz
Creampie,
Wytryski
Miejsca Publiczne,
Autor: marhen
... jęczeć?
Odpowiedź przyszła sama, wraz z dłonią nieznajomego. Jej krótka spódniczka i skąpe stringi nie były dla niego żadną przeszkodą. Jego dłoń najpierw podwinęła materiał miniówki, następnie palce zakradły się do cienką, przeźroczystą koronkę majteczek. Nieznajomy nie zaatakował jeszcze jej dziurki. Na razie tylko pieścił delikatne i bardzo wrażliwe łono. Specjalnie na dzisiejszą okazje cała się tam na dole wygoliła...ale to miało być tylko dla jej ukochanego, a nie jakiegoś nieznajomego. Nie wiedzieć czemu cała sytuacja zaczęła ją podniecać. Justyna nie chciała się do tego przyznać, ale jej cipeczka stawała się coraz bardziej wilgotna. Zaciskając mocno powieki starała się powstrzymać przed odczuwaniem przyjemności...czuła się jakby zdradzała męża. Wtem niespodziewanie obcy mężczyzna wsadził w nią swoje wielkie paluchy. Wbrew sobie cicho jęknęła.
- Proszę...przestań. - wydyszała cicho.
Nieznajomy nawet nie odpowiedział. Zamiast tego przyśpieszył ruchy ręki i dodał kolejny palec.
- Ahh...ja tak nie mogę...ci ludzie mnie usłyszą...zobaczą. - nie wiedzieć czemu ta myśl podziałała na Justynę jak magiczne zaklęcie. Nie mogła już nic zrobić.
- Ahhh!!! - wbrew sobie dostała potężny orgazm, a jej cipka zaczęła zaciskać się na penetrujących ją palcach obcego, cichego mężczyzny.
Gdy po chwili otworzyła oczy nieznajomego już nie ...
... było, podobnie jak jej skąpych majteczek (musiał użyć noża aby przeciąć podtrzymujące je sznureczki). Dodatkowo zorientowała się, że kilka otaczających ją osób dziwnie się na nią patrzy. Kobiety z oburzeniem lub niedowierzanie,za to mężczyźnie z czystą nieskrywaną żądzą. Z zamyślenia wyrwał ją sygnał dzwoniącego telefonu.
- Miałaś być cicho.
- Starałam się...przepraszam, ale nic nie mogłam na to poradzić. Ale skąd ty wiesz...
- Cicho...teraz ja mówię. Za to, że nie wykonałaś polecenia czeka Cię kara. Wysiądziesz na następnej stacji i pójdziesz do klubu "Lux". Tam otrzymasz kolejne wskazówki. Po drodze jednak w ramach kary masz 10 razy podnieść tą swoją sukieneczkę przed nieznajomymi mężczyznami i 10 razy pokazać cycki. Pamiętaj,że Cię obserwujemy więc nie myśl nawet o oszukiwaniu.
Porywać rozłączył się, a chwilę potem rozsunęły się drzwi wagonu wypuszczając pasażerów. Justyna, dalej w szoku, dała się ponieść tłumowi...nie zdziwiło jej nawet to, że kilku spośród pasażerów klepnęło ją w tyłek przechodząc obok. Jednocześnie czuła delikatne podmuchy powietrza na jeszcze mokrej, wrażliwej i niczym nieosłoniętej cipce.
Pełna uzasadnionych obaw ruszyła ku swojemu przeznaczeniu... CDN
Jest to na razie prolog, dlatego niewiele tutaj akcji. Scena też była raczej delikatna. Nie przejmujcie się jednak. Im dalej w las tym "większe drzewa".