1. Dom cz.2


    Data: 09.12.2019, Autor: BlackRose

    ****Niestety opowiadanie jest pisane na telefonie ****
    
    Na mojej dłoni siedział ogromny pająk. Co za ochyda. Był wielkości mojej dłoni i miał czarne włosy na całym ciele. Zwaliłam go na podłogę, a on uciekł pod umywalkę. Nawet w łazience muszą mi przeszkadzać. Gdy pomyślałam że w tym domu pewnie jest ich pełno aż przeszły mnie ciarki. Wyszłam z wanny i wytarłam się miękkim ręcznikiem. Założyłam swój standardowy strój do spania czyli stara bluzka Nirvany w rozmiarze XXL oraz krótkie spodenki, a i nie mogłam zapomnieć o kapciach świnkach. Poszłam do swojego pokoju , a z każdym moim krokiem słychać było chrumkanie. Moja mama zostawiła mi kolacje na łóżku : dwie kromki chleba z masłem orzechowym i kakao z kawałkami Oreo. Cudownie , tego mi było trzeba. Położyłam się na łóżku i zaczęłam jeść , a w miedzy czasie zrobiłam kilka "snapów " żeby moi "przyjaciele" wiedzieli jak mi tu "cudownie".
    
    Po zjedzonej kolacji umyłam zęby i poszłam spać. Jutro pierwszy dzień w nowej szkole.
    
    W nocy śnił mi się sen erotyczny. Co było bardzo dziwne bo z reguły nie miewam takich rzeczy.
    
    Leżałam na materacu w piwnicy. Wokół mnie było pełno słoików z jakimiś płynami w środku. Było ciemno i tylko tyle zobaczyłam. Poczułam czyjeś dłonie na brzuchu.
    
    -Jesteś dziewicą ? -spytał jakiś męski głos. O boże był to blondyn którego zobaczyłam przed drzwiami mojego pokoju wcześniej.
    
    -Tak jestem- odpowiedziałam głosem małego dziecka które pierwszy raz jest u dentysty.
    
    - Wiedziałem, dziewice ...
    ... zawsze szybko się napalają.
    
    -Nie prawda, nie pociągasz mnie. -sklamalam
    
    Blondyn włożył swoją dłoń w moje majtki i przejechał palcem po szparce. Przeszły mnie cudowne dreszcze. Wyciągnął rękę i pokazał mi swoje palce które były w moich soczkach. Niemożliwe nie byłam do tego stopnia podniecona. "A jednak" usłyszałam głos w mojej głowie. Blondyn uśmiechał się do mnie i dotykał moich piersi. Nawet nie zauważyłam kiedy jego dłonie się tam znalazły. Zaczęłam odpychac go od siebie. Krzyczałam na zmianę "przestań! " i "kim ty jesteś ? ". A on nie odpowiadał tylko mnie bacznie obserwował i tulił do siebie.
    
    - Moja malutka- szeptał mi do ucha - boisz się?
    
    I to pytanie wyrwało mnie z krainy snów. Bardzo realny był ten sen , aż za bardzo. Spojrzałam na zegar 7:10. Czas do szkoły.
    
    Odprawiłam swoje poranne czynności i zeszłam na dół. Nie obyło się bez pożegnalnego całusa od mamy. Od czasu incydentu nie była taka wesoła. Chyba cegła dobrze na nią wpływa.
    
    Moja klasa liczyła 28 osób było to bardzo dużo w porównaniu z Maltą. Tam klasy liczyły po góra 15 osób.ZZdążyłam w kilka godzin poznać kilku bardzo fajnych ludzi , kilku kujonów i plastików. Na ostatniej przerwie poszłam za szkołę zapalić ( nie mogłam bez nich wytrzymać, uzalezniłam się w 2 klasie gimnazjum). Wyjelam jednego i zapaliłam. Mmm jagodowe moje ulubione. Wtedy ktoś wyrwał mi go z ręki.
    
    - Nie będziesz mi tu zanieczyszczała środowiska suko! - powiedziała średniego wzrostu dziewczyna. Miała brązowe włosy i tonę tapety ...
«12»