HISTORIA ILSY - Opowiadania Erotyczne

HISTORIA ILSY

... załatwiane-dziewczyny wręcz biły się która lepiej i szybciej spełni jego zachcianki!!

Najpierw Hans kazał Ildze wylizać cipę matki- już czas aby zaczęła się tego uczyć!!Sam leżał obok czekając spokojnie na swą kolej i komentował i pouczał- wyżej, niżej ,tak, tak ,językiem!!

-Matula widzę już gotowa, teraz postaw mojego zaganiacza Ilso –bo cipa matki czeka!!Był już podniecony więc parę posunięć ust dziewczyny wystarczyło.

-Teraz Ilso klasyczne pierdolenie! Splunął obficie wielkie dłonie, potarł łeb chuja ,ponownie splunął w cipę matki i wjechał w nią jednym potężnym pchnięciem aż lóżko i matka zajęczeli!!Nie spieszył się ,rozkoszował się sytuacją, godzinę temu bunt a teraz jedzą mu z ręki. Ruchał matkę klasycznie jak zapowiedział-2 razy szybkie, płytkie sztosy ,jeden z całej siły, aż po jaja!!

Ilsa była wpatrzona w wujka-miotały nią wykluczające się uczucie –strachu i pożądania. Bała się jego wybuchów złości ale jednocześnie

podziwiała jego siłę i moc jak nagi niczym rzymski gladiator daje niebiańską rozkosz jej matce! Była tak podniecona, że nie wahałaby się mu teraz oddać całkowicie!!Tymczasem kochankowie zmienili pozycję-matka na kolanach nisko pochylona a Hans potężnie uderzał od tyłu na pieska.

-Popieść Ilso mojego fiuta i jaja a matce łechtaczkę bo zaraz kończymy!!Muskając językiem kutasa Hansa czuła jego siłę i twardość. Pieszczota była udana bo Hans tylko sapnął i wyjmując fiuta z cipy wystrzelił na wypięte pośladki matki Ilsy!!

-Ale z ...

... ciebie kogut –odezwała się kochanka z uznaniem i zaczęła mu wylizywać kutasa z resztek wytrysku a Ilsa zrobiła o samo z cipką matki.

-Z ciebie też nadal jeszcze jest niezła dupa –skarbie-wymienił komplementy i klepnął ją w pośladek aż się zakołysała odchodząc do łazienki. Ilsa podążyć za nią ale Hans ją zatrzymał.

-Od jutra do roboty –pomożesz odnosić pranie o klientów, samotni panowie lubią takie nastolatki jak ty ,możesz parę koron uzbierać !!Ubieraj się skromnie ale tak by coś pokazać, najlepiej chodź bez majteczek –jest pretekst, bo gorąco!!

Rano Ilsa dostała duży kosz z koszulami, starannie wykrochmalone zapakowane.

Odbiorcą był starszy pan w randze majora. .Otworzył drzwi ubrany jedynie w płaszcz kąpielowy.

-Właśnie brałem kąpiel.

-Jesteś chyba nowa ,bo sobie ciebie nie przypominam??-przyglądał mi się ciekawie zza okularów.

-Tak, mama jest niezdrowa więc jej pomagam.-dygnęła grzecznie jak ją uczył Hans.

-To ta pulchna brunetka której oddawałem koszule do prania??

-Tak, tak.

-Bardzo miła kobieta, odgadywała moje potrzeby prawie natychmiast do tego fachowa i czysta!!Jeśli jesteś do niej podobna to na pewno się dogadamy.

Ilsa nie wiedziała jak to sobie tłumaczyć ,major mówił bardzo zawile-jednak wyglądało, że matka z nim się pieprzyła!!

Po oddaniu bielizny poprosiła go o coś co picia.-Tak dziś gorąco, może pan major da mi kropelkę czegoś chłodnego? jednocześnie rozpięła 3 guziki bluzki. Wzrok majora powędrował w założonym przeze nią ...