1. Przypadek Michala cz.XV


    Data: 11.12.2019, Kategorie: Brutalny sex Autor: Iks

    ****Patrzyłem na bladą twarz Zuzy, przypominając sobie słowa radnego, podsłuchane przypadkiem w prywatnej szkole Anity Grześkowiak. Adrenalina kipiała we mnie, pompując krew szybciej niż zwykle. Gotowałem się ze złości. Na zewnątrz jednak tego nie okazywałem.Pocieszałem się tym, że Zuzka wyglądała coraz lepiej. Odkąd weszliśmy na salę z Kamilą cały czas o tym przekonywaliśmy przyjaciółkę. Nie byłem do końca pewien czy wspólna wizyta z nową zdobyczą to dobry pomysł, ale dziewczyna się uparła. Stwierdziła, że jeśli dowie się, że pojechałem sam to między nami wróci stan wojny. Przesadzała, bo po naszych miłosnych igraszkach powrót do niechęci i wrogości nie był możliwy, ale wolałem się nie sprzeciwiać.Byliśmy u przyjaciółki już prawie dwadzieścia minut, zasypując ją setkami mało ważnych wiadomości i bzdetów. Chłonęła je jak gąbka, tęskniąc za normalnym życiem i funkcjonowaniem. Niedługo jednak będziemy musieli zostawić ją ze ścianami sali i przytłumionym zgiełkiem z korytarza. Z tego co mówił lekarz zostało nam parę chwil.- Coraz mniej rurek wokół ciebie. Rumieńce dojrzewają. - oznajmiłem, wracając do tematu jej postępów w zdrowieniu. - Jeśli planowałaś udział w którymś z odcinków "Dr.House"a" czy innym "Ostrym dyżurze" to czasu masz coraz mniej.Zuzka skwitowała żart uśmiechem. Nic tak dobrze nie działa na pacjenta jak pozytywne, radosne nastawienie. Byłem jak Patch Adams.- Super, że przyszliście razem - stwierdziła panna Kownacka. - I nie martwcie się tym, że jesteście ...
    ... blisko. Nie przeszkadza mi to.- Domyśliłaś się? - Zdziwiłem się. Oboje z Kamilą patrzyliśmy zmieszani na siebie.- Po tobie nie, ale twoja towarzyszka chociaż się stara, to nie potrafi patrzeć na ciebie inaczej jak... ja chociażby. Znam to z własnego doświadczenia - wyjaśniła Zuza.- Nie gniewasz się, naprawdę? - dociekała Kama.- Nic a nic. Wiem, że Michał ma wiele adoratorek i świadomie z nim byłam - zbyt długie mówienie wyraźnie męczyło poszkodowaną dziewczynę. - Cieszę się, że przekonał ciebie do swojej osoby. Pamiętam jaka byłaś bojowo nastawiona do niego i...- Zuzka nie mów tyle. Nie przemęczaj się - przerwałem wyznanie.- To ty pośrednio przyczyniłaś się do naszego zbliżenia - Kamila uścisnęła dłoń przyjaciółki. - Najpierw chciałam mu wyrwać serce za to co ci się przytrafiło, a potem... no cóż, potem już nie.Drzwi sali uchyliły się i pojawiła się w nich pielęgniarka, pokazując, że powinniśmy się zbierać.- Idę do toalety. Trzymaj się i wracaj do nas - Kamila pocałowała koleżankę i spojrzała na mnie. - Będę czekać na korytarzu.Gdy wyszła poczułem się niepewnie, obawiając, że Zuza jednak opieprzy mnie za to, że Kamila stała się moja kolejną seks przyjaciółką.- Co to za mina? - Zamiast wyrzutów pojawił się jednak uśmiech. - Już mówiłam, że wszystko jest w porządku. Kama to fajna dziewczyna i zasługuję na coś ekstra, a bzykanko z tobą to przecież świetna sprawa.- Zuza, jesteś niemożliwa...- Jestem, jestem i będę gorąco zabiegać o swoje prawa - przyznała, a ja miałem wrażenie, że ...
«1234...8»