Dziecko. 9
Data: 11.12.2019,
Kategorie:
Anal
Sex grupowy
Autor: ---Audi---
... opon.... nie patrzyli się, mieli jakieś auto...
- Jakbyś kiedyś chciała, to ci dwaj też dobrze pieprzą... powiedziała Anka...
- No co ty, jak bym nie wiedziała... połykałam już ich spermę...
- Nie pierdol... zadziwiasz mnie... ale z ciebie....
- Oj tam...
Całą drogę śmiałyśmy się, wspaniałe humory na dobre rżnięcie...
- Cholera, znowu nie ma parkingu, to jest niemożliwe, zawsze mam z tym problemy...przestałam już jeździć samochodem...
- Zaparkuję gdzieś indziej...
- Wiesz gdzie będziesz musiała... daleko...
Po 10 minutach kluczenia znalazłam miejsce.
- Idziemy, dobrze, że mamy dużo czasu.
Mijając mały park, skręciłyśmy...
- Będzie szybciej...
- W tych butach nie idzie się szybciej...
- Spokojnie zdążymy.
W pewnym momencie minęłyśmy faceta, ok 25 lat... z psem.
- Widziałaś... model... boski...
- Patrz jak się patrzy, nawet jego pies... ha ha...
- Poczekaj...
- Co robisz ?
- Nigdy nie tracę okazji... chodź...
- Ładny piesek... jak się wabi...?
- Cezar. ale chyba Panie są dużo bardziej ładne...
- Tak Pan uważa ?
- Jesteście boskie, prawie jak siostry, mogę zrobić fotkę... ?
- Jasne...
- Podnieś spódnicę jak będzie robić... szepnęła mi do ucha...
I zrobiłyśmy to... jego mina była bezcenna, oczy zrobił jakby zobaczył ducha...
- O kur...cze... ale jesteście piękne i zgrabne...
- Chcesz umoczyć ?
- Co ?
- Zerżniesz nas, tu i teraz ?
- Co ?
- Szybka decyzja, tak. albo nie ...
... ?
Rozglądnął się, ja również, prawie było pusto... co ta Anka wyprawia... ?
- Jasne... tam jest pusta uliczka, często tam chodzę...
Spojrzałam się na Ankę, ale jej uśmiech i błysk w oczach wystarczył... to podniecenie...
- Chodź kurewko, obrobimy go jako wstęp... szepnęła do mi ucha...
Prawie to było jak rozkaz, a ja lubię rozkazy...moja też... bo zwilgotniała od razu... zaczynam uwielbiać takie klimaty... szybka decyzja i jazda...
Doszliśmy do tej uliczki, naprawdę pusta, stare domy, jakieś ogródki, byle jakie ogrodzenia ogrodzenia...
- Tu... powiedział...
Anka podeszła do niego, od razu chwyciła go za krocze i zaczęła go całować...
Ja podeszłam trochę z boku, ale jego ręka szukała moją cipkę, wsunął ją pod spódniczkę i delikatnie masował przez majtki... przysunęłam się bliżej, a on przesunął rękę na tyłek i po jakimś czasie dotknął korek... prawie zapomniałam o nim...
Jakie dostał oczy.... jakie radosne...
- Która daje mi pierwsza...?
- Najpierw pokaż sprzęt...
- No, całkiem dobry...
Anka schyliła się i zaczęła mu ciągnąć, a on mnie przytulił i zaczął całować, rękę ciągle trzymając na koreczku... czasami ściskał pośladki...
- Fajny masz tyłek... ciebie wezmę pierwszą...
- A gdzie chcesz ?
- Ona daje dobrze w dupę... zawołała Anka...ale najpierw moja cipa, w tej kolejności...
- Ok... zrozumiał...
- Tu masz gumę, wyciągnęła z torebki... i oczywiście najpierw lizanko...
Ubrał prezerwatywę a Anka ściągnęła majtki, wsadziła je do ...