-
Dziecko. 9
Data: 11.12.2019, Kategorie: Anal Sex grupowy Autor: ---Audi---
... Jesteśmy dwie niewyżyte suki... pośladki, masywne uda, dłoń przy dłoni, palce na jajkach, na członku...w rowku... jęczał... dobrze mu ... a ja musiałam zaciskać uda, moje podniecenie rosło z sekundy na sekundę... Anka naga przede mną, gdy nasze dłonie się spotykały czułam jeszcze większe dreszcze... razem pieściłyśmy faceta, a chemia przesiąkała wszystkie ciała... Podniósł się na kolanach, wypiął pośladki... już nie mogłam wytrzymać... dotknęłam jego najczulsze miejsce... Anka zaczęła mu walić kutasa i miętolić jajka, a ja nachyliłam się i dotknęłam językiem jego odbyt.... znowu jęknął... a mnie skręciło...jaki on ma piękny tyłek... czułam całym swym ciałem jego podniecenie i pragnęłam dać mu jak najwięcej... Lizałam, całowałam, pieściłam... Anka wyciągała jego członka do tyłu i lizała ile mogła jajka, a kutasa próbowała wkładać do buzi... Nasz Pan budził się do życia, odwrócił się, położył na plecach i wtedy obie zaczęłyśmy pieścić olbrzyma. Po długości, po jajkach, całowałam brzuch, potem jego brodawki... on leżał z zamkniętymi oczami...odpoczywał... ale kutas powoli rósł. Chociaż taki miękki był też całkiem przyjemny, wyginał się w buzi, nie drażnił, był plastyczny... Gdy stał już dość mocno, Anka usiadła się na jego udach, przyłożyła go do swojego brzucha, sięgnął do pępka, uśmiała się, podniosła jedną nogę i zaczęła go wprowadzać do pochwy. Piękny widok, czarny wielki kutas i mała różowa cipka. A właściwie to miała dość mięsiste wargi takie ...
... całuśne... O dziwo wchodził dość ładnie, powciskała go, popoprawiała i prawie się zmieścił.... jej oczy błyszczały, a uda drgały od podniecenia. Nabijała się, a on wchodził prawie do końca. - I jak jest ? zapytałam... - Bosko, czuję go całą cipką, moja macica też, dobrze, że jest w miarę miękki... ale mnie wypełnia... chyba odlecę szybko... Zaczęła dłonią drażnić łechtaczkę i coraz szybciej się nabijać... d**gą pieściła sobie pierś i jęczała... On spojrzał się na mnie i pomyślałam, że go pocałuję... chyba też czekał, bo od razu wepchnął mi język do buzi... Jakie cudowne uczucie... wyobraziłam sobie ten język, jako jego kutasa, który penetruje cipkę Anki... jakbym to ja odbywała z nim ten stosunek... chyba robił to celowo... Nie wytrzymałam, wstałam i nakierowałam swoją cipkę na jego twarz... wszedł językiem do razu... był szorstki, albo miałam takie wrażenie, ale robił boską minetę. Ta z tyłu skakała na nim, a ja wierciłam tyłkiem po jego twarzy w oczekiwaniu na rozkosz... Musiało to podziałać na wszystkich, bo on zaczął mocniej się ruszać, a Anka mocniej krzyczeć...ja ledwo się powstrzymywałam z jękami, ale ten język... Anka dostała orgazm... i chyba cały blok o tym się dowiedział... - O ja pierdolę...nie, nie... jeden wystarczy.... Zeszła z niego i usiadła się na fotelu... - Ale mi nogi się trzęsą...boski jesteś ... Zaczęłam zsuwać się po jego ciele, moja cipka czuła kutasa i dążyła do niego... dotknęła go... ciepły... wielki...chciałam tego i to ...