1. Żona Suka kancelaryjna


    Data: 13.12.2019, Kategorie: Sex grupowy Tabu, Anal Autor: Bull__cuckold

    ... oczy. Cały czas była w czerwonej kreacji z rozmowy kwalifikacyjnej. Jej wzrok prosił o informację. Patrzyła na mnie lekko przygryzając dolna wargę. Nie wytrzymała, drżącym głosem zapytała:
    
    - Zgodziłeś się?
    
    - Tak – odpowiedziałem i rzuciłem się opętany podnieceniem w jej kierunku.
    
    Asia wiedział dobrze co się będzie działo. Namiętnie zaczęliśmy się całować ale po krótkiej chwili żona odwróciła się do mnie wypinać pośladki. Nieporadnie podciągnęła sukienkę i wyprostowanymi rękami wsparła się o kuchenny stół. Rozpiąłem pasek i rozporek. Mój kutas sam znalazł sposób na wyskoczenie. Jednym sprawnym ruchem wprowadziłem swojego fita w ciaśniutką cipkę Asi. Żona westchnęła głęboko przyjmując w siebie ten kawał mięsa. Mechanicznie zacząłem ją dymać. Waliłem mocno swoim podbrzuszem o jędrne pośladki mojej domowej kurewki. Złapałem ją za włosy i przyciągnąłem w kierunku swojej twarzy szepcząc jej do ucha:
    
    - Podpisałem suko nasz roczny cyrograf, cieszysz się?
    
    - To wspaniale, wspaniale – dyszała ciężko.
    
    - To oznacza, ze przez ten rok będzie Cię dymało dużo kutasów. Dużych i małych. Młodych i starych. Będziesz musiała wypełniać polecenia, których ja bym Ci nigdy nie wydał przez wzgląd na szacunek do Ciebie. Będziesz musiała to wszystko robić na ich zawołanie a ja będę miał tylko trzy możliwości aby Cię ochronić. Rozumiesz to suko?
    
    - Tak, rozumiem. Będę posłuszna suczką. Będę robić co mi karzą a Ty będziesz patrzeć jak zmieniam się w rasową kurwę! Jeb mnie! Dymaj ...
    ... swoja jeszcze dziewiczą sukę!
    
    - Kładź się na stół – powiedziałem władczo
    
    W tym czasie zdjąłem spodnie i zostałem w samej koszuli złapałem od zewnątrz uda Asi i przeciągając ją po stole przygotowałem odpowiednią odległość aby rozpocząć d**gie natarcie. Dymałem swój skarb dalej. Już nie tak szybko ale za każdym pchnięciem wbijałem się głęboko w ten suczy kwiatuszek. Patrząc żonie w oczy powiedziałem:
    
    - A dziś dałaś komuś dupy? Ktoś Wydymał tę Twoja suczą pizdę?
    
    - Nie, dziś nie . Tylko… tylko Ewa, nasza Ewa mnie lizała bo… bo… wiesz ona też.. też jest… jest.. kurwą kancelaryjna od dwóch lat. Daje dupy na lewo i prawo jak ją tylko Prezes poprosi. I wiesz mówiła, że bardzo to lubi, chodź jeszcze się czasami wst…wstydzi się w różnych krępujących sytuacjach – niedbale mówiła moja żona.
    
    - A dymają ją wszyscy z biura?- zapytałem dysząc
    
    - Nie bo jest po… po… posłuszna. Ale na początku nie była… była… dymał ją jakiś Pan Henio, który pilnuje firmowego parkingu, a jest zasada, że jedno pozwolenie Prezesa na ruchanie kurwy Kancelaryjnej jest bezterminowe dopóki Prezes tego nie zmieni. I ona teraz często boi się parkować w parkingu podziemnym. Raz.. raz musiała zaparkować bo padał deszcz to Pan Henio od razu to wykorzystał zadzwonił do jej męża i poprosił by kazał aby Ewa mu obciągnęła i on to zrobił. Pote…potem miała zaspermioną bluzkę a Prezes kazał jej w niej chodzić. Ludzie w biurze patrzyli się na nią i niektórzy wtajemniczeni dotykali palcami tej spermy a potem wtykali ...
«12...212223...72»