-
Żona Suka kancelaryjna
Data: 13.12.2019, Kategorie: Sex grupowy Tabu, Anal Autor: Bull__cuckold
... jutro mamy być na 10.00 możesz odebrać rano – odpowiedziałem ze spokojem - No co Ty. Rano muszę się wystroić, przecież chcesz aby Twój Szef zobaczył Twoją posłuszna suczkę – prawda? Krew mi zawrzała – jednak usłyszała ten szczegół w mojej opowieści i nie zareagowała wcześniej. - Prawda? – zapytała powtórnie. - Prawda, prawda – idź już abyśmy zdążyli ze wszystkim na jutro – powiedziałem bez emocji ale mój penis zupełnie inaczej reagował. Tej nocy nasz seks był inny – lepszy, bardziej gorący i perwersyjny. W trakcie gdy wchodziłem w nią od tyłu zaczęła krzyczeć: - Dalej dymaj swoją suczkę, swoja kurewkę, mocno. No dalej daj klapsa w ten suczy zadek! I wtedy to się stało. Złapałem Asię za włosy, przyciągnąłem do siebie i łapiąc d**ga ręką za jej kark szepnąłem w jej ucho: - Tak suczko, muszę Cię przygotować aby inne kutasy Cię zarżnęły, moją małą kurewkę i jej wilgotną i wąska cipkę. I w tym momencie Asia zaczęła szczytować, zaczęła się wić i poruszać tyłkiem krzycząc: -Tak będę twoja dziwką, suką – będę robiła wszystko o co tylko poprosisz! Kiedy moja sperma zalała ścianki cipki mojej suczki – nawet nie zdawałem sobie sprawy, że rozpoczyna się nowy rozdział naszej małżeńskiej namiętności. Kiedy rano wstaliśmy Asia była lekko zmieszana. W trakcie śniadania wypaliła do mnie jak z armaty: -Podobało mi się wczoraj a Tobie? Przełknąłem kęs i odpowiedziałem: -Bardzo. - Czy naprawdę chcesz abym była taka suczką o której mówiliśmy ...
... wczoraj? Zrobiłem pauzę, zastanawiałem się co ja naprawdę chcę oraz czy moja szczerość nie jest zbytnio ryzykowna. Postanowiłem szczerze odpowiedzieć: - Kochanie, marzę o tym. Od kilku lat wyobrażam sobie, że spotykamy się wspólnie z innym mężczyzną i parami a oni mają nad nami kontrolę. - To dlaczego mi tego wcześniej nie powiedziałeś? - Wstydziłem się. Ale takim pierwszym impulsem, który mi uświadomił fakt, ze chciałbym Cię zobaczyć z innym to moment, kiedy byliśmy trzy lata temu na urlopie i ten pijany Paweł, mąż Hanki przy grillu złapał Cię za rękę i kazał natychmiast usiąść Ci na swoich kolanach. On wtedy tak wymownie spojrzał mi w oczy, że jakby zażądał ode mnie wtedy aby mu Ciebie oddał to bym się chyba zgodził. Taki prawdziwy z niego samiec był do natychmiastowej kopulacji. - Owszem. On wtedy kilkakrotnie łapał mnie z tyłek, a w momencie, kiedy kazał usiąść mi na kolanach wsadził mi rękę pod spódnicę. Siedziałeś po d**giej stronie stołu więc nie mogłeś tego zobaczyć, ale Zbyszek, który siedział obok nas zobaczył to i puścił do mnie oko. - Ale on Cię dotykał? - Tylko troszeczkę bo wstałam, ale za pierwszym razem, kiedy dotknął moich ud chciałam wstać ale tak silnie złapał mnie za ręczę, że nic nie mogłam zrobić i przyznam że sprawiło mi to dużą frajdę aż moja cipka obficiej puściła soki. - To już teraz wiem, dlaczego taką ochotę miałaś wtedy na mnie. Gdy poszliśmy za domek i podniosłem Ci sukienkę byłaś nad wyraz rozpalona i mokra. - Jak już tak ...