1. Żona Suka kancelaryjna


    Data: 13.12.2019, Kategorie: Sex grupowy Tabu, Anal Autor: Bull__cuckold

    ... z łazienki aż mnie zamurowało, znałem już przecież tą długą czerwoną suknie z dużym dekoltem bez ramion i pleców. Ale teraz Asia miała idealnie dobrany makijaż – mocny typu wamp. Zakręciła się wokół osi i zapytała:
    
    - I jak się podobam, mogę zrobić wrażenie na Twoim Panu Prezesie?
    
    - Z cała pewnością – odparłem. A jakie zakładasz buty?
    
    - Może te czarne szpili z czerwona podeszwą?
    
    -Te suczkowate?
    
    - Owszem, myślisz że nie będą pasowały?
    
    - Oczywiście, zbieraj się kierowca już na nas czeka.
    
    - Kierowca?
    
    - Tak, dział VIP ma swoją flotę samochodową – No chodź już!
    
    Przed domem czekał już granatowy, lśniący mercedes. Kierowca kiedy nas zobaczył, wyszedł i otworzył drzwi najpierw Asi a potem mi. Kierowcę znałem z widzenia. Bardzo postawny, bardziej przypominający goryla - ochroniarza aniżeli zaufanego kierowcę. Jechaliśmy przez ulice w milczeniu. Nagle zabrzmiał dzwonek mojej komórki.
    
    - Tak słucham. Jedziemy. Teraz – sama? Za godzinę – tak. Oczywiście Panie Prezesie. Z Panią Darią? Tak rozumiem – klient najważniejszy. Zaraz żonie powtórzę.
    
    Nacisnąłem czerwoną słuchawkę w telefonie.
    
    - Co się stało? - zapytała Asia
    
    - Dzwonił Prezes mówiąc, że jest jakiś „pożar” u jednego z naszych głównych klientów i muszę pojechać do więzienia.
    
    - Sam?
    
    - Nie pod firmą będzie czekać samochód wraz z Panią Prezes i mamy pojechać do więzienia razem.
    
    - A ja?
    
    - Masz pójść na spotkanie, które jest na pewno opóźnione o godzinę, więc możesz albo zaczekać na górze ...
    ... w biurze albo przyjść nieco później. My jak tylko skończymy zaraz przyjedziemy. Ale sądzę, że korzystniej abyś zaczekała na górze. Poznasz atmosferę biura i ludzi.
    
    Podjechaliśmy pod wieżowiec. Na dole czekał już d**gi flotowy mercedes, tylko, że przedłużany dla najważniejszych klientów i kierownictwa. Wysiedliśmy, Asia poszła w kierunku drzwi a ja w kierunku samochodu. Szofer otworzył drzwi, wsiadłem do środka. W samochodzie siedział już Pani Prezes.
    
    - Dzień dobry Pani – ukłoniłem się.
    
    - Dzień Dobry Panu – podała mi dłoń do pocałowania.
    
    Usiadłem obok a kierowca zaczął gnać przez miasto gdyż więzienie miejskie usytuowane było sporo poza miastem.
    
    Pani Prezes była ubrana w czarne wysokie szpilki z lekką platformą z przodu, cieliste pończochy lub rajstopy, granatową spódnicę do kolan, biała obcisła bluzkę z dużym dekoltem i marynarkę.
    
    Zdziwiło mnie, że z takim dekoltem wybiera się na spotkanie z klientem i to zwłaszcza do więzienia.
    
    Po chwili Pani Prezes zamknęła szybę oddzielającą kierowcę od nas i powiedziała:
    
    - Nie wiem dlaczego mój mąż wysłał Pana ze mną. Musiał mu się Pan spodobać. Podobno jest Pan specem od podatków, ale takich to w Kancelarii mamy wielu, zatem musi mieć Pan w sobie coś więcej. No cóż zobaczymy.
    
    W tym momencie odezwał się służbowy telefon i przyszedł sms. Na ekranie telefonu zobaczyłem, ze to sms od Prezesa, który brzmiał: PAMIĘTAJ KLIENT JEST NAJWAŻNIEJSZY, NALEŻY SPEŁNIAĆ WSZYSTKIE JEGO ZACHCIANKI NAWET JAK BĘDĄ NIETYPOWE. JAK ...
«12...567...72»