1. Żona Suka kancelaryjna


    Data: 13.12.2019, Kategorie: Sex grupowy Tabu, Anal Autor: Bull__cuckold

    ... zatem suko chodź tu do Pana!
    
    - Ależ Panie Marku to jest nasz nowy pracownik i …
    
    Przerwał jej w pół zdania:
    
    - No i dobrze, nich się uczy jak należy służyć. Zdzira zawsze pozostanie zdzirą niezależnie od stanowiska jakie pełni. Podejdź tu szybko bo Cię oddam innych chłopakom spod cel.
    
    Pani Dagmara powolnym krokiem ruszyła w stronę „Sopata”. Nie spojrzała na mnie. „Sopot” złapał ją za ramię i przymusił do klęknięcia, wtedy szybkim ruchem wyjął swojego penisa i zaczął nim walić o policzki i usta Pani Dagmary. Kiedy tylko zrobił się lekko twardawy bez żadnych ceregieli wepchnął swój kawał mięsa w jej usta. Pani Dagmara się zakrztusiła. „Sopot” chwycił ja za włosy, wyjął penisa z jej ust i zdzielił ją po policzku, mówiąc:
    
    - Co się suka dławi, dawno widać, ze nie było ćwiczone. Oj Mareczek chyba dał ostatnio zbyt mało lekcji grania na flecie – będę musiał do niego zadzwonić.
    
    Miałem wrażenie jakbym widział dziś siebie wraz z Asią.
    
    - Oj proszę, tylko z nim na ten temat nie rozmawiaj – proszę – Pani Dagmara podniosła błagawczo wzrok ku niemu.
    
    - Zobaczymy – i dalej wepchnął jej swojego kutasa w usta.
    
    Niestety Pani Dagmara się dławiła co jakiś czas a „Sopot” za każdym takim razem wymierzał policzek.
    
    Dopiero teraz gdy wyjął zobaczyłem, ze ten czterdziestoparoletni gangster ma ogromnego kutasa. Może nie długiego ale potężnie grubego.
    
    „Sopot” podniósł Panią Dagmarę chwytając ją za uszy, obrócił i popchnął w stronę stołu. Teraz jej twarz była na wprost mojej ...
    ... osoby.
    
    - Pochyl się ! – usłyszeliśmy obydwoje.
    
    - A Ty młody siadaj tam przy stole.
    
    W tej chwili moja twarz oddalona była od twarzy Pani Dagmary odległością 20 -30 centymetrów. Słyszałem i czułem jej głęboki oddech, którym łapała jeszcze powietrze.
    
    - A teraz podwiń kieckę suko! Tylko powoli abym mógł się dobrze napatrzeć.
    
    Pani Daria powoli podnosiła spódnicę, ukazywały się jej kolana, uda, koronka od pończoch i pas do gorsetu.
    
    - Szerzej kurwo te nogi! No, proszę byłaś przygotowana majteczek brak – czy czekałaś na dobre ruchanko? – zapytał ‘Sopot”
    
    Pani Daria nic nie odpowiedziała, tylko rozszerzyła mocniej nogi, podnosząc jeszcze bardzie spódnicę w taki sposób, że była już w pełni wysoko poza jej obfitymi biodrami. Nachyliła się jeszcze mocniej do stołu wypijając pośladki.
    
    Nagle usłyszałem głośny plask, to dłoń bandziora spadła na jeden z pośladów Pani Dagmary, która tylko syknęła przegryzając zębami dolna wargę. Hałas nie powtórzył ale do reakcji doszły przymknięte oczy. Wyglądało, ze się Pani Dagmarze podobała ta sytuacja.
    
    „Sopot” sięgnął do cipki Pani Dagmary i bezceremonialnie wepchnął w nią kilka swoich grubych palców mówiąc:
    
    - No suka już mokra jest, chyba czekała na dymanie. No młody zobacz jaka kurewka mokra jest.
    
    Nachylił się do mnie i wytarł śluz Pani Dagmary o moją twarz i nos.
    
    - A widzisz jak ładnie pachnie! To jedna z moich faworyt. Lubię ją dobrze dosiąść, jest taka plastyczna i nigdy mi niczego nie odmawia. Młody jak będziesz ...
«12...789...72»