1. Mokra Włoszka (II)


    Data: 13.12.2019, Kategorie: Klasycznie, Zdrada delikatnie, Autor: Minionek

    Emocje po porannym szaleństwie powoli zaczęły opadać. Uniosłem nieco głowę i omiotłem wzrokiem wnętrze pokoju hotelowego, w którym dwa wtulone w siebie, nagie ciała leżały na dużym, podwójnym łóżku. Ciepłe powietrze emitowane przez grzejniki otulało wnętrze pomieszczenia i muskało naszą skórę. Dopiero teraz dotarło do mnie, że tak naprawdę nie miałem okazji przyjrzeć się otaczającej mnie rzeczywistości. Dotąd cała moja uwaga skupiła się na leżącej teraz spokojnie Włoszce. Pokój okazał się być przestronnym pomieszczeniem, utrzymanym w jasnych barwach, z nowoczesnym i prostym umeblowaniem. Przez wielkie okno zaczynały wpadać promienie słoneczne - była bezchmurna sobota, zapowiadał się piękny, grudniowy dzień. Na stoliku przy łóżku stał wazon ze świeżymi kwiatami, których nie potrafiłem zidentyfikować. Ich świeży aromat rozlewał się po pokoju. A może to był zapach włosów mojej kochanki. Wziąłem głęboki oddech i spojrzałem ponownie na spokojnie leżącą obok mnie Valentinę. Nasze serca wróciły do swojego dawnego rytmu, a ciała uspokoiły się. Włoszka poruszyła się i leniwie odwróciła na plecy. Jej piękne, czarne oczy zabłysły w świetle budzącego się do życia dnia, a czarujący uśmiech dodatkowo rozświetlił wnętrze pokoju.
    
    -
    
    – zacząłem, uśmiechając się lubieżnie
    
    -
    
    – poprosiła, penetrując mnie wzrokiem
    
    -
    
    – miękki pocałunek spoczął na jej ustach
    
    Cichy pomruk kocicy dotarł do moich uszu, a nozdrza wypełnił urzekający zapach kobiecego ciała. Moja dłoń powędrowała na ...
    ... płaski brzuszek i delikatnie muskała gładką skórę.
    
    -
    
    – zaczęła po chwili.
    
    -
    
    -
    
    – nie spuszczała ze mnie oczu.
    
    -
    
    – potwierdziłem z uśmiechem.
    
    Odwróciła się na bok, twarzą w moim kierunku.
    
    -
    
    -
    
    – droczyłem się.
    
    -
    
    – zaśmiała się.
    
    -
    
    -
    
    -
    
    -
    
    – westchnęła cicho.
    
    -
    
    -
    
    – odpowiedziała rozpromieniona.
    
    – kontynuowała
    
    -
    
    – zaśmiałem się.
    
    -
    
    – powiedziała zawstydzona.
    
    Delikatny pocałunek złożony na jej miękkich ustach wyraźnie ją rozweselił.
    
    -
    
    -
    
    – uśmiechnęła się nieśmiało.
    
    -
    
    – przyznałem.
    
    -
    
    – kolejny pocałunek wylądował na moich ustach.
    
    -
    
    -
    
    – kontynuowała.
    
    -
    
    – oboje parsknęliśmy śmiechem.
    
    -
    
    – powiedziała po chwili.
    
    -
    
    – szepnąłem patrząc jej głęboko w oczy.
    
    -
    
    – odwzajemnione spojrzenie.
    
    -
    
    –szepnęła mi do ucha.
    
    -
    
    -
    
    -
    
    – mój język musnął jej usta
    
    Naparła na mnie swoim ciałem od którego bił żar namiętności. Włoszka zarzuciła jedną nogę na moim udzie, a jej lewa ręka powędrowała na mój brzuch i w dół, niżej i niżej. Delikatnym dotykiem zaczęła mnie ponownie rozpalać. Nie przerywając kontaktu wzrokowego zaczęła się osuwać. Ta temperamentna kobietka nie miała jeszcze dość, wszystkie znaki na ziemi i niebie wskazywały, że i ja również. Poczułem ciepły oddech na podbrzuszu, chwilę później zastąpiony przez wilgotny język. Rozwarte usta Valentiny domagały się wypełnienia, a żądza budząca się we mnie wypchnęła biodra na spotkanie. Gorąco ponownie rozlało ...
«1234»