1. Wielka dupa wakacyjnej sasiadki


    Data: 21.12.2019, Kategorie: Mamuśki Autor: Marcel

    ... Tak jak teraz, tak jak teraz, nie przestawaj kurwa! – Wykrzyczała.
    
    Robiłem co mogłem, ruchałem ją z całych sił unosząc biodra, aż poczułem jak płoną mięśnie moich nóg. To był wyścig, ona albo ja. Ona, albo ja...
    
    W końcu krzyknęła jeszcze raz, przeciągle.
    
    – Taaak!
    
    Opadła na mnie zmęczona, mokra, ciężko dysząc. Pocałowałem ją, raz, drugi. W końcu otworzyła oczy.
    
    – To było to – powiedziała.
    
    – Yhmh – mruknąłem tylko.
    
    – Nie mam już siły. Chodź, położę się, a ty znów we mnie wejdziesz, tylko teraz musisz wyjść. Mam dopiero czterdzieści lat...
    
    Zeszła ze mnie i położyła się znowu na plecach, ale ja miałem lepszy pomysł, pomysł, który był moim marzeniem od młodziaka. Uwielbiałem wielkie, dojrzałe dupy i cały czas masturbowałem się oglądając filmiki z perspektywy kolesia, który wali od tyłu takie właśnie dojrzałe dupsko.
    
    – Możesz się dla mnie wypiąć? – spytałem.
    
    – Chyba wiem o co ci chodzi – odparła i zaśmiała się. – Tylko się nie przeraź. Jestem tam trochę za gruba...
    
    Podniosła się nieśpiesznie na czworaka, ugięła jedno, a potem drugie kolano i wypięła w moją stronę. Miałem przed sobą najwspanialszy widok na świecie. Prawdziwy widok. Ogromne dwa pośladki uśmiechały się do mnie, brązowe pośladki, z bledszym paskiem w miejscu noszonych majtek. Nie mogłem dłużej czekać. Musiałem ją mieć, już, teraz, zaraz!
    
    Klęknąłem za nią i chwyciłem za kutasa. Delikatnie wycelowałem główką w jej otworek i zacząłem powoli wsuwać. Po chwili wszedłem w nią cały, jej ...
    ... wielka dupa przyjęła mnie ciepło. Wyszedłem trochę i znowu naparłem. Była mokra i śliska. Mogłem robić swoje.
    
    Moje biodra zaczęły taniec. Pchałem i odbijałem się od tych wielkich pośladków, które zaczęły cudownie odpowiadać na moje ruchy; wysokie fale zaczęły przepływać przez całą ich długość, powracając zaraz i znowu sunąc do góry. Patrzyłem na to i przyspieszałem i rżnąłem ją już na tyle szybko, że do moich uszu zaczęło dochodzić to słodkie klaskanie jej tyłka o moje podbrzusze. Fale i ten słodki dźwięk jebanej tłustej dupy. Jej dupsko wręcz tańczyło, robiło to do czego zostało stworzone. A ja tonąłem w raju.
    
    Złapałem ją mocno za biodra i po prostu oddałem się cały. Była w tym momencie moja, tylko moja, moja prywatna wielka, dojrzała dupa. A ona zaczęła jęczeć i wiedziałem jak bardzo jej się to podoba, jak bardzo podoba jej się bycie braną przez takiego młodzieńca. Była dojrzałą suką, a ja młodym niewyżytym psem. Starszą klaczą, braną przez jurnego ogiera. Oboje o tym wiedzieliśmy. I to właśnie sprawiało, że byliśmy tak bardzo napaleni.
    
    Nagle poczułem jak w moim kutasie zbiera się gorąco i nie miałem zamiaru wychodzić, nie chciałem wychodzić, chciałem spuścić się w jej gościnnym wnętrzu, oznaczyć jako swoją własność, wykorzystać jak zwykły zbiornik na moje młodzieńcze nasienie. Zacząłem dochodzić.
    
    Krzyknąłem z rozkoszy. Zlałem się chyba jeszcze potężniejszą salwą niż wcześniej, wbiłem mocno, wpychając najgłębiej jak tylko się dało, wbiłem ostro między te opalone, ...
«12...4567»