-
Urlop z małolatą
Data: 22.12.2019, Kategorie: Hardcore, Nastolatki Oral Wytryski Autor: pasek2011
... poradziłem, Sylwia nie dala rady. Co prawda chciała je dokończyć ale przekonałem ją i poszliśmy do pokoju. Sama przyznała że ma szmera i poznała w tej chwili swoją miarę na picie piwa. -dobra to ja idę się wykąpać. Powiedziała -tylko się nie zamykaj na klucz. -a co? Dołączysz się ? -nie. bez obaw ale gdyby się coś stało. Uważaj na siebie, widzę ze się zataczasz. -tatuńciu nie pękaj. Hihihii Położyłem się na łóżku i włączyłem telewizor. Po chwili otworzyły się drzwi od łazienki. Odruchowo spojrzałem i zobaczyłem nagusieńką Sylwię. Wyszła bez żadnego skrępowania i zaczęła szperać w torbie. -no ej Sylwia załóż coś na siebie -już, szukam. -wchodzisz jeszcze do łazienki? -nie , możesz iść. Wpadłem pod prysznic i puściłem zimną wodę ale to nic nie pomagało. Cały czas widziałem ją nagą a penis stał na baczność. Postanowiłem zrobić sobie dobrze. Robota ręczna rozpoczęta i nagle słyszę hihot. Odwracam się i . -ja tylko po grzebień. I zniknęła. Głupio mi się zrobiło ale cóż życie. Wyszedłem spod prysznica i wrzuciłem przepoconą koszulkę do umywalki. Przeprałem koszulkę i odruchowo wrzuciłem bokserki aby też je odświeżyć. Kurcze spodnie zostały w pokoju a w łazience tylko ręczniki. Owinąłem się i wyszedłem. Sylwia leżała na łóżku tylko w bawełnianych majteczkach i bez stanika. -Sylwia załóż coś na siebie -jarasz się na mój widok? -proszę. Odpowiedziałem ale czułem jak pod ręcznikiem zaczyna mi wariować. -przecież widziałam i teraz też widzę. ...
... Zalotnym głosem powiedziała i uniosła nogę aby stopą dotknąć namiotu. Chciała się zbliżyć bo dosięgała tylko końcami palców ale zrobiła to tak niefortunnie że zahaczyła o ręcznik, który spadł na podłogę odsłaniając sztywnego sterczącego penisa. -ups jaki duży. Zachichotała a ja szybko skoczyłem na swoje łóżko. Zanim zdążyłem się okryć kołdrą ona już była na moim łóżku. - Sylwia mogłabyś być moją córką -ale nie jestem… a jednak podjarałeś się na mój widok. -nie powinienem był się godzić na drugie piwo. -daj na luz, robiłam to już kiedyś. Nie jestem dziewicą. -Sylwia proszę idź na swoje łóżko. W tym momencie zadzwonił telefon. Odebrała -tak mamusiu. Powiedziała takim tonem, że od razu pomyślałem „Aśka skapnie że ona coś piła i mnie zabije” -nie no co ty tylko pięć piw, teraz leżymy w łóżku i się pieprzymy. Zrobiło mi się gorąco. -Co ty gadasz? -dam ci Jarka. Podała mi telefon. -no cześć Aśka ale twoja córka ma wyobraźnię -cześć Jareczku ona zawsze lubi mnie wkurzać. Opowiadaj jak Nadusia? Powtórzyłem jej to co wcześniej mówiła Sylwia i powiedziałem że jutro na dziesiątą mam się spotkać z lekarzem. W między czasie w trakcie rozmowy z Asią, Sylwia położyła się obok mnie i włożyła rękę pod kołdrę. Zaczęła się bawić a ja musiałem zachować pozory. -a co u ciebie? Jak rodzice?. Zaczęła mi opowiadać, że nie jest zbyt ciekawie i najwcześniej wróci za tydzień. Sylwia w tym czasie już była pod kołdrą i robiła mi loda. -Asiu zaraz nas rozłączy bo ...