1. Kuzynka Aneta


    Data: 03.01.2020, Kategorie: Incest wakacje, Nastolatki Autor: Logan

    Moja kuzynka Aneta jest starsza ode mnie o 7 lat. Zawsze wzbudzała u mnie pożądanie. Pamiętam jak często wyobrażałem sobie ją nagą i przy okazji jechałem na ręcznym. Aneta to zgrabna kobieta. Ma krótkie rude włosy, niezbyt może duże, ale jędrne piersi, wspaniałą pupę i zgrabne nogi. Cóż, jako fetyszysta muszę dodać, że ma idealne stopy. Ja jestem zwykłym gościem, więc nie będę się tu rozpisywał.
    
    Wszystko wydarzyło się kilka lat temu, w wakacje. Pojechałem wraz z Anetą i rodzicami na wakacje nad morze. Miałem wtedy 16 lat. Często chodziłem z Anetą w różne miejsca. Pamiętam dobrze jak mi stawał, gdy widziałem ją w samym stroju kąpielowym. Któregoś dnia byliśmy razem na plaży. Pływałem w morzu, a gdy wróciłem Anety nie było na ręczniku. Mama powiedziała mi, że gdzieś poszła. I ja postanowiłem się przejść. Trochę minęło nim doszedłem do wydmy, zza której usłyszałem odgłosy zabaw. Postanowiłem cicho podejrzeć. Sami się już pewnie domyślacie kogo tam zobaczyłem. Otóż moja kuzynka, zabawiała się z jakimś gościem. Leżała na ziemi w samej tylko górze od kostiumu, a koleś leżał na niej i posuwał ją. Niestety, bawili się krótko. Po chwili koleś doszedł spuszczając się w cipkę moją kuzynki. Jeszcze chwilę tak leżeli odpoczywając. Wreszcie ten gość wstał i... poszedł sobie. Ot tak po prostu. Aneta też się podniosła i zaczęła zakładać majteczki. Nawet nie zauważyłem, że zacząłem pocierać przez kąpielówki mojego członka. I to była chwila, coś mnie ruszyło, wyszedłem zza wydmy.
    
    - ...
    ... Anetka, ładnie się bawisz nad tym morzem – stwierdziłem z uśmiechem na twarzy
    
    Zawstydziła się mocno i zarumieniła.
    
    - Oj Piotrek... - wydukała tylko zakrywając się (choć przecież piersi jej i tak nie widziałem). Nie patrzyła mi w oczy.
    
    - Oj Aneta – odpowiedziałem wesoło – podnieciłaś mnie. Obciągnij mi, a ja nic nikomu nie powiem.
    
    Ależ była zaskoczona. Przez chwilę nie potrafiła nic powiedzieć.
    
    - No co? Jakiemuś obcemu kolesiowi pozwalasz Cię rżnąć, a kuzynowi nawet nie obciągniesz? Pewnie nawet nie znałaś imienia tamtego.
    
    - Ale... Jesteśmy rodzina... Nie mogę...
    
    - Jak wolisz – ramionami tylko wzruszyłem – nie utrzymasz tego w tajemnicy, że jakiś koleś Cię wypieprzył.
    
    Aneta była nieco zrezygnowana. W sumie nie wiem czemu. Powiedziałbym rodzicom i co? Przecież była pełnoletnia, nie była ich córką. Wujkowi i cioci bym powiedział? Kuzynowi? Babci? No ale widać ją to martwiło. Bowiem westchnęła i kazała mi podejść do siebie. Ściągnąłem kąpielówki. Moja pała wciąż sterczała. Aneta zaraz wzięła ją do ust. Cóż, pewnie rozczaruję to czytaczy, ale zabawa długo nie trwała. A ja byłem tak podniecony, przejęty i wniebowzięty, że niewiele z niej pamiętam. Aneta pracowała ustami, później ręką i nim się obejrzałem – już moja sperma była na jej nieco piegowatej buzi.
    
    Już następnego dnia rano wydarzyła się kolejna niesamowita rzecz. Już rano Aneta ukradkiem rzuciła do mnie "nigdzie dziś nie idź z rodzicami". Nie wiedziałem o co chodzi, ale, kiedy rodzice powiedzieli, że ...
«123»