1. Zabawa z mamą na szlaku górskim


    Data: 11.01.2020, Kategorie: Tabu, Dojrzałe Podglądanie Autor: MommyLikeHard

    (Kontynuacja poprzednich historii)
    
    Jak wiadomo moja mama lubi chodzić po górach więc znowu pojechaliśmy do małej miejscowości przy granicy Polsko-czeskiej. Mama mówiła że jak mi się będzie podobać to możemy potem jeszcze gdzieś indziej pojechać.
    
    Pierwszego dnia, gdy tam przyjechaliśmy w naszym pokoju czekało na nas wino i parę cukierków. Mieliśmy duże wspólne łóżko w sumie jak zawsze gdy jadę gdzieś z mamą, ponieważ przy rezerwacji dwuosobowych pokoju łóżko jest jedno duże. Była może godzina 12 jak nie wcześniej. Po rozładowaniu bagaży z samochodu mama powiedziała że możemy już pójść na pierwszą wędrówkę. Nie miałem nic przeciwko Ale powiedziałem że będę chciał potem jak wrócimy pizzę. Mama się zgodziła I powiedziała że ona też z chęcią zje pizzę. A więc się spakowalismy jak to w góry bluzy i kurtki. Mama powiedziała żebym załóżmy długie spodnie,ponieważ pójdziemy do jaskini bo mamy tam rezerwacje. Poszedłem do łazienki się przebrać. Gdy wychodziłem z łazienki widziałem jak moja mama pocierać palcami o swoją cipke przez piękne czarne koronkowe majtki,po czym zakłada czarne długie spodnie. Wtedy wyszedłem I powiedziałem że jestem gotowy do wyjazdu. Dała mi plecak z naszymi rzeczami A sama wzięła d**gi plecak z prowiantem. Spodnie które miała na sobie bardzo podkreślały jej tyłek. Wsiedliśmy do samochodu i pojechaliśmy tak jak nam GPS pokazywał. Po drodze było dość śmiesznie jadąc jakimiś wsiami. Po jakimś czasie moja mamusia zwątpiła w GPS I zatrzymała się przy jakimś ...
    ... hotelu i poszła się spytać w recepcji O drogę . GPS wybrał rzekomo najkrótsza trasa przez co jechaliśmy jakimiś wsiam. Na miejscu zaplanowaliśmy I zapłaciliśmy za parking. Mama powiedziała że do tej jaskini jest z 20-30minut drogi stąd. Więc poszliśmy żółtym szlakiem. Podczas drogi gadaliśmy sobie o tym co będziemy robić. Po zakupie biletów do jaskini wzięła nas pani przewodnik I poszliśmy. W jaskini było 6stopni gdy na dworze było koło 20. Więc po to były nam bluzy i kurtki.
    
    ( w jaskini nic wartego opowiedzenia się nie działo )
    
    Po wyjściu z jaskini poszliśmy na kawkę i bułkę. Po krótkim odpoczynku poszliśmy dalej żółtym szlakiem w górę góry. Szliśmy praktycznie ciągle w górę Ale miałem ten przywilej ze szedłem za mamą więc ciągle widziałem jej tyłek był bardzo ładny, strasznie mnie kusiło żeby go dotknąć Ale widziałem że nie mogę Bo co jakiś czas ktoś nas mijał. Gdy skończyło się podejście mama uśmiechnęła się w moja stronę I powiedziała że cieszy się że nie musi sama chodzić. Byłem bardzo zmęczony ale teraz już byliśmy na górze góry I mama powiedziała że jak pójdziemy dalej prosto tą drogą to za jakieś 700m będzie schronisko I że możemy tam coś zjeść lub wypić. Nie miałem nic przeciwko więc poszliśmy tam. Znowu szedłem obok mamy I gadaliśmy sobie. Gdy byliśmy już w schronisku to stwierdziliśmy że nie będziemy nic jeść Tylko weźmiemy picie I zrobimy sobie parę zdjęć I możemy wracać już ja dół. Gdy już szliśmy prostą drogą do naszego zejścia gadaliśmy sobie o miesniach. ...
«12»