1. Agnieszka cz. 1- Na lonie natury


    Data: 11.01.2020, Kategorie: Inne, Autor: Hextor

    ... jednak szybko zareagowałem i dość gwałtownym ruchem pchnąłem ją z powrotem na drzewo.
    
    - och... Piotrek... co ty robisz? - zapytała zdziwiona i lekko zszokowana.
    
    - nigdzie nie idziesz- odpowiedziałem zdecydowanie, po czym zbliżyłem się do jej twarzy na odległość kilku centymetrów, a swoją dłoń delikatnie położyłem między jej nogami.
    
    - chyba mamy tu coś do dokończenia- mówiąc to, zacząłem delikatnie poruszać dłonią, pieszcząc Agnieszkę przez spodnie. Aga chciała coś powiedzieć, ale udało jej się wydobyć tylko cichy jęk. Po chwili powolutku rozpiąłem jej spodnie i wsadziłem rękę w jej majteczki. Cipka mojej koleżanki była wilgotna. Moje palce zaczęły pieścić łechtaczkę, dając dziewczynie cudowne doznania. Po tych krótkich pieszczotach, aby mieć większą swobodę- opuściłem jej spodnie i majtki tak, aby Aga była naga od pasa w dół. Dziewczyna się speszyła:
    
    - no coś ty? A jak ktoś mnie zobaczy??
    
    - powiedz tylko słowo, a przestanę- po tych słowach wbiłem 2 palce w jej słodką cipkę. Tym razem zajęczała głośniej. Zacząłem, wiec zabawiać się z jej słodką muszelką. Moje paluszki pracowały coraz szybciej. Agnieszka wiła się z rozkoszy, jej nogi zaczęły się uginać, z trudem zachowując równowagę. Spojrzałem na jej usta i stwierdziłem, że nie mogą pozostać samotne, więc pocałowałem je- najpierw delikatnie, po czym nasze języki zatańczyły w namiętnym pocałunku. Oddając się rozkoszy, dyskretnie rozpiąłem swój rozporek i opuściłem spodnie, po czym złapałem Agę za rękę i ...
    ... nakierowałem jej dłoń na moje krocze. Dziewczyna poczuła mojego twardego sterczącego penisa. Złapało go więc i zaczęła pieścić swoją rączką. Wspólne pieszczoty rozkręciły się na dobre. Orgazm, jakiego doznała dziewczyna, sprawił, że osunęła się na ziemię. Uznałem, że w sumie świetnie się składa, wiec odsunąłem ją od drzewa i silnym ruchem położyłem ją plecami do ziemi. Leżała, wśród mchu i liści.
    
    - nie za brudno tu? Spytała, ale w odpowiedzi otrzymała ode mnie długi pocałunek, w którego czasie moja dłoń delikatnie przesuwała się po piersi dziewczyny. Przerwałem pocałunek i przesunąłem się nieco niżej. Zacząłem całować jej nogę. Najpierw przy kolanie, a potem po wewnętrznej stronie zacząłem całować coraz wyżej, powolutku przesuwając się w kierunku zamierzonego celu. Kiedy byłem już przy samej muszelce, zręcznie ją ominąłem, wędrując języczkiem na wzgórek łonowy. Na chwile przerwałem, po czym delikatnie musnąłem językiem słodką cipkę. Zrobiłem to jeszcze raz. i jeszcze raz, po czym rozpocząłem regularne lizanko. Agnieszka była w siódmym niebie:
    
    - o tak! Nie przestawaj, proszę! Wyliż moją cipkę!
    
    Cała zabawa trwała jeszcze kilka minut, po czym Agnieszka ponownie nie wytrzymała.
    
    - dłużej już nie wytrzymam, chodź tu do mnie i przeleć mnie w końcu!
    
    Zareagowałem na zaproszenie dość szybko, bo już sam o tym marzyłem, wiec nie tracąc czasu- złapałem dziewczynę za nogi i wbiłem w jej cipkę swojego kutasa. Teraz zabawa rozkręciła się na dobre. Po paru chwilach złapałem ją za ...