1. Cuckold - wersja odwrócona p.2


    Data: 20.01.2020, Kategorie: BDSM Sex grupowy Dojrzałe Autor: napalony345

    ... niektóre wyjazdy wakacyjne). Przełamaliśmy się opłatkiem, złożyliśmy życzenia, daliśmy prezenty (Iwonie zakupiliśmy obrożę z jej imieniem wysadzanym małymi brylantami i miejscem na przypięcie smyczy, a Kamili zakupiłem nowe auto, niedawno ukończyła prawo jazdy za pierwszym podejściem) i siedzieliśmy do później nocy delektując potrawami, winem i rozmawiając, tak jakby nasze życie było zupełnie normalne.
    
    Była już godzina po północy, zaczął się Nowy Rok. Razem z Kamilą byliśmy już trochę wstawieni i mocno się całowaliśmy. Iwona trzeźwa, służyła w tym momencie młodej za podnóżek. W pewnym momencie przerwałem.
    
    -Poczekaj chwilę, muszę skoczyć się odlać.-
    
    -Wiesz, w sumie ja też. Po tym szampanie strasznie chce mi się lać. Ale po co mamy iść, aż na górę?-
    
    -Jak to? Tam jest toaleta.-
    
    -Zobaczysz.- mówiąc to zdjęła nogi z Iwony. Przy okazji nie omieszkała dać jej kolejnego klapsa.
    
    -Kładź się na plecach.- powiedziała.
    
    -Tak jest pani.-
    
    Po chwili Iwona leżała na podłodze. Kamila przykucnęła nad nią, Iwona miała teraz jej cipkę nad swoją twarzą. Przysunąłem się by lepiej widzieć.
    
    -Otwórz usta. I masz nie uronić ani kropelki, bo czeka cię kara. Zrozumiałaś?-
    
    -Tak.-
    
    Po chwili Kamila zaczęła sikać prosto do jej ust, a Iwona ku mojemu zdumieniu zaczęła to wszystko pić. Jednak ilość alkoholu była dość sporo, więc niedługo zarówno twarz Iwony jak i podłoga były mokre. W końcu Kamila skończyła.
    
    -Wyczyść mnie.-
    
    Iwona posłusznie zaczęła czyścić cipkę dziewczyny ...
    ... swoim językiem. W końcu gdy ta była zadowolona wstała.
    
    -Od kiedy wy robicie coś takiego?-spytałem zdumiony.
    
    -Czasem w nocy nie chciało mi się iść do toalety, więc wykorzystywałam ją. No ale podobno też potrzebowałeś sobie ulżyć?-
    
    -No tak.-
    
    -Wstawaj więc. I ty szmato też, na kolana.-
    
    Iwona klęczała teraz przed moim rozporkiem. Kamila rozpięła go i wyjęła mojego fiuta, odchylając przy okazji napletek.
    
    -I tak już czeka cię kara, co nie znaczy, że nie masz się postarać.-
    
    Próbowałem oddać mocz, ale nie mogłem. Byłem trochę spięty w takiej sytuacji.
    
    -No już, rozluźnij się.- zachęcała Kamila.
    
    W końcu mi się to udało i zacząłem sikać. Kamila najpierw celowała wprost do ust Iwony, która próbowała wszystko przełknąć, potem jednak na złość skierowała strumień na jej twarz, po czym na piersi.
    
    -No i co niezdaro? Prostego zadania nie potrafisz wykonać.-po tych słowach skierowała swoje usta do w stronę mojego ucha i powiedziała szeptem, lecz na tyle głośno bym nie tylko ja usłyszał. Chyba też była tak pijana, że już zapomniała o karze.
    
    -Najpierw ci obciągnę, a potem weź mnie. Weź mnie jak zwykłą kurwę, najostrzej jak potrafisz. A jeśli będzie ci mało to wymyśl coś co cię jeszcze zadowoli.- po czym znów zwróciła się w stronę Iwony.
    
    -A ty w tym czasie masz pieścić moje dziurki.-
    
    Złapałem ją za włosy i usadowiłem przede mną. Dokładnie tak jak w wigilię posuwałem ją ostro w usta. Poczułem także, że znów chce mi się lać, więc na chwilę zatrzymałem kutasa w ...