1. Spotkania z suka cz. 1


    Data: 25.01.2020, Kategorie: BDSM Autor: Adam Wormacki

    Gdy miałem 18 lat miałem ochotę zdominować jakąś młodszą ode mnie dziewczynę. W celu znalezienia niewolnicy szperałem po portalach randkowych i stronach z porno. Spotkałem się z kilkoma w kawiarni, ale żadna nie nadawała się na niewolnicę. W końcu zobaczyłem jej profil. Miała 16 lat i mieszkała w tym samym mieście co ja. Miała na imię Ola. Była ładną, szczupłą, długowłosą brunetką. Na swoim profilu w rubryce ulubiony cytat napisała "Sex to zdrowie". Wkurzyłem się, gdy to zobaczyłem. Myślałem:Dziewczyno, co ty możesz wiedzieć o seksie. Ja ci dam za to takie lanie, że do końca życia popamiętasz!!! Wtedy pomyślałem, że może ona będzie dobra. Spotkaliśmy się pewnego dnia. Po kilku minutach rozmowy stwierdziłem, że trafiłem w dziesiątkę. Po godzinie spytałem się, czy poszłaby do mnie, bo mam wolną chatę. Ona się zgodziła. Po przyjeździe do domu przystąpiłem do dzieła. Zaczęliśmy się całować. Po długim pocałunku zaczęła się rozbierać. Była ubrana raczej na luzie. Miała na sobie luźną bluzę, T-shirt i spodnie. Jej styl ubierania nie przypadł mi do gustu, ale nie o to chodziło :-p . Po chwili stojąc w samej seksownej białej bieliźnie (wiedziała, co ma włożyć :-) ) zaczęła rozpinać mi koszulę, ale ją powstrzymałem. Spytałem, czy nie chciałaby pobawić się inaczej. Odpowiedziała, że lubi poeksperymentować w łóżku. Wtedy postanowiłem dać jej większą nauczkę niż planowałem. Zdjąłem jej stanik i ukazały mi się duże, jędrne i krągłe piersi. Penis stanął mi tak, że musiałem rozpiąć ...
    ... spodnie, bo w środku nie było miejsca. Zdejmując jej stringi zauważyłem błyszczące się na ogolonej młodej cipce kropelki. Pomacałem przy okazji jej śliczne i jędrne pośladki. Wreszcie mogłem się zabrać do dzieła. Poszedłem po liny, które specjalnie kupiłem i klamerki. Kiedy wróciłem zapytałem się czy była grzeczna. Ona powiedziała, że tak. Wtedy wymierzyłem jej mocne uderzenie otwartą ręką w prawy policzek. Była bardzo zdziwiona. Wykrzyknąłem, że chyba nie. Obraził ją epitet "suko" jaki dodałem na końcu, ale nic nie odpowiedziała. Kazałem jej klęknąć. Posłusznie wykonała rozkaz. Wówczas związałem jej ręce i nogi linami. Przysunąłem krzesło i rozebrałem się. Usiadłem na krześle i rozkazałem, by położyła mi się na kolanach i wypięła tyłek. Posłusznie to zrobiła. Byłem zadowolony ze swojej suczki. Sięgnąłem po linijkę, która leżała niedaleko. Powiedziałem, że w każdy pośladek dostanie po 40 uderzeń za to co wypisuje w Internecie. Rozkazałem jej liczyć, a jeśli się pomyli to zaczynam od nowa i tak do skutku. Pierwsze 10 szybkich uderzeń poszło na prawy pośladek. Posłusznie wykonywała rozkaz. Zaczęła syczeć z bólu. Na lewy pośladek poszła seria 20 szybkich i mocnych uderzeń. Grzecznie wszystkie policzyła. Zaczęła płakać. Pomasowałem jej pośladki, które stały się bardzo czerwone. Gdy trochę się uspokoiła, wymierzyłem mocną, ale wolną serię 30 uderzeń w prawy pośladek. Liczyła grzecznie. Do płaczu dołączył jej głośny krzyk po każdym razie. Później wymierzyłem podobną serię 20 razów w lewy ...
«12»