1. Karolina-uczennica - cz.5


    Data: 25.01.2020, Kategorie: Hardcore, Autor: ktoska

    ... chuja. Lizałam jak lizak, od jajek po sam czubek. Spodobało mu się to, bo głaskał mnie po głowie. Jak chuj był już czysty, uśmiechnął się, no mała do lekcji spierdalaj. Wstałam poprawiłam się, dłonią roztarłam resztki spermy na twarzy po czym wylizałam dłoń. Wyszłam od sąsiada i weszłam do siebie. Rodzice siedzieli u siebie, a ja widziałam spakowane walizki w korytarzu. Poszłam do nich taka jak byłam, z mokrą cipką z dziura w rajtkach i roztartą sperma na twarzy. Co się dzieje, zapytałam się. Musimy wyjechać córuś powiedziała matka. Masz tu tysiąc złoty, jak zarobimy to przyślemy Ci więcej, ale bądź oszczędna, możliwe, że masz to na 2 miesiące. Dali mi kopertę. Rachunki masz popłacone na pół roku, ale w tym czasie powinniśmy wrócić. Jak rozmawiałam z matką w międzyczasie ojciec gdzieś dzwonił. Po chwili rozległo się pukanie do drzwi, ojciec otworzył i wszedł mój sąsiad. Patrzyłam na matkę, o co chodzi spytałam się. Wiesz skarbie, że nie mamy żadnej rodziny. Jak byłaś w szkole poprosiliśmy sąsiada, aby w razie potrzeby ...
    ... Ci pomagał (osz kurwa pomyślałam sobie), ale dam sobie radę!!! Wiem córuś, ale to tak na wszelki wypadek. Głośno westchnęłam, mówiąc niepotrzebne to, ale matka już nic nie mówiła. Musimy już iść, bo za niedługo samolot. Trzymaj się skarbie, pocałowała mnie w policzki, ojciec też i nagle w tej przedziwnej sytuacji zachciało mi się śmiać. Właśnie poczęstowali się spermą sąsiada. Sąsiad zapewniał ich, że będzie na każde wezwanie taj młodej damy i nie da jej skrzywdzić. Po takim tekście z jego ust normalnie chciałam zataczać się ze śmiechu, ale musiałam być poważna. Po chwili zniknęli za drzwiami. Sąsiad się z nimi pożegnał, poczekał chwilkę aż wsiądą do windy, podszedł do mnie, co masz w kopercie?? Zostawili mi trochę kasy na jedzenie. Zacisnęłam mocno rękę na kopercie, ale i tak mi ją wyrwał. Znów mnie złapał za usta mocno ściskając. Słuchaj pizdo teraz twoje życie w stu procentach należy do mnie. Rozumiesz i silny plaskacz wylądował na mym ryju. Opuściłam głowę, tak rozumiem. Uniósł mi głowę, no to spierdalaj do lekcji. 
«1234»