1. Pieskie Życie Anny Morrison


    Data: 30.01.2020, Autor: AleidaMarch

    ... ja, Ann. Potrzebuje pomocy, potrzebuje działki - zaczęła nerwowo tulić się do drzwi i histerycznie dygotać.
    
    - Masz kasę?
    
    - Nie mam ale, proszę...
    
    - To spierdalaj!
    
    Metalowa zasuwka zatrzasnęła się i słychać było tylko pomrukiwanie dilera.
    
    - Pierdolone ćpuny.
    
    - Jerry zrobię wszystko! Proszę! Jerry - Ann nie dawała za wygraną, i chociaż dom Jerry'ego stał na uboczu, to jednak wrzaski pierdolniętej narkomanki w niedzielny poranek mogły kogoś niepotrzebnie zaniepokoić. Drzwi otworzyły się z impetem, a gruba czarna ręką wciągnęła Annę do środka.
    
    - Co ty sobie, kurwo, myślisz!
    
    Wielki, barczysty murzyn szczerzył swoje cztery zębiska. Ann znów się rozpłakała, jednak Jerry widział już tyle płaczących ćpunów, że nie robiło to na nim żadnego wrażenia.
    
    - Zamknij tą mordę! - wrzasnął i złapał dziewczynę za barki, potrząsnął nią jednak niezbyt mocno, tak aby chociaż trochę oprzytomniała.
    
    - Zostałam zgwałcona, chyba nie wiem, pobili mnie, miałam pieniądze, miałam naprawdę, ochroniarz zabrał on....
    
    Słowotok jaki sunął z ust Anny przypominał alpejską lawinę. Murzyn ziewnął, uśmiechnął się ironicznie, po czym zakomunikował, że nie ma szans na jakiekolwiek darmowe ćpanie. Jednak przypomniało mu się że Ann mówiła, że zrobi wszystko, co też potwierdziła.
    
    - Rozbierz się.
    
    - Słucham?
    
    - Rozbieraj się albo wypierdalaj.
    
    Posłusznie ściągnęła z siebie cuchnące ubranie i po chwili stała w ...
    ... korytarzu całkowicie naga, przed wielkim barczystym murzynem, który z uwagą przypatrywał się jej ciału, obracał sobie ją jak jakąś kukiełkę.
    
    - Schyl się i wypnij dupę.
    
    Łzy stanęły jej w oczach, dygotała cała z zimna i bezsilności.
    
    - Kurwa, ja naprawdę nie mam czasu. Chcesz zarobić trochę cracku to wypinaj dupę. Nie? To wypierdalaj - wrzasnął bezzębny mężczyzna.
    
    Posłusznie schyliła się, wypinając swoje blade pośladki w kierunku mężczyzny. Ten rozchylił je ręką, spojrzał uważnie i oznajmił, że powinna poddać się depilacji.
    
    - Teraz przód, klęknij.
    
    Ze łzami w oczach, całkowicie goła, uklękła przed Jerrym niczym najtańsza kurwa. Mężczyzna podszedł do niej, delikatnie się schylając i zaczął dotykać jej piersi. Chciała, żeby to jak najszybciej się skończyło, chciała dostać dragi i wynieść się jak najdalej z otaczającej ją rzeczywistości. Sięgnęła ręką błękitnych spodenek Jerry'ego, łapiąc go za przyrodzenie.
    
    - Co ty kurwa robisz!? - zaśmiał się murzyn, odtrącając jej rękę. Zdezorientowana klęczała na zimnej posadzce, patrząc na rozbawioną, brodatą twarz dilera.
    
    - Kurwa, bez urazy, złotko, ale nie chce się zarazić jakimś tryplem - mężczyzna w ironiczny sposób puścił jej oczko i kazał wstać. - Możesz się ubrać, może będę mieć dla Ciebie robotę.
    
    - Dostanę działkę?
    
    - Dostaniesz, ale najpierw musimy Cię trochę ogarnąć, a jak się ładnie spiszesz to dostaniesz towaru, ile dusza zapragnie. 
«1...3456»