1. Duet


    Data: 04.02.2020, Kategorie: Lesbijki Trans Pierwszy raz Autor: pandea

    ... nakręcona, ale jakie było moje rozczarowanie gdy w barze, poza kilkoma starymi gejami nie było nikogo więcej. Dopiero wtedy spojrzałam na zegarek – no tak, o tej porze, do knajpy? Głupia! Po chwili namysłu stwierdziłam, że dam miejscu szansę. Podeszłam do baru, siadając trochę z boku i zamówiłam ulubionego cosmopolitana. Och, jak to dobrze, że zostałam!
    
    Niedługo po tym gdy znajoma barmanka zaserwowała mi drinka do baru weszła... ziemska wersja raju. Dawno nie widziałam tak pięknej kobiety. Miała na sobie białą, średniej długości spódnicę, rozciętą z obu stron, ramiona przykrywał dopasowany kolorystycznie blezerek, cieliste rajstopy i wysokie szpilki do kompletu oraz granatowy top. Za jej figurę dała bym się pokroić: długie, seksowne nogi rozchodzące się w niesamowite biodra, cycki w rozmiarze co najmniej 36D, długie, płynące blond włosy przerzucone przez prawe ramię i największe na świecie niebieskie oczy. Stanęła tam, oświetlona od tyłu przez lampy ulicy, rozglądając się po wnętrzu. Zamarłam, gdy omiotła mnie swym wzrokiem. Weszła do środka, uśmiechnęła się na powitanie, podeszła do baru i siadła 2 fotele dalej.
    
    Mieszanka mojej fascynacji i trwającego nadal miłego podniecenia sprawiły, że dość niecodziennie dla mnie postanowiłam działać. Podeszłam do jej fotela.
    
    - Hej, jestem Olga. Mogę się do ciebie dosiąść?
    
    - Ależ oczywiście – odpowiedziała z uśmiechem.
    
    Od razu wiedziałam, że jeśli dobrze to rozegram to ją może uwiodę. Przedstawiła się jako Rachela i ...
    ... wspomniała, że w mieście jest tylko przejazdem, w drodze do domu z konferencji w Los Angeles. Je poprzedni samolot się spóźnił i kolejny lot miała dopiero następnego dnia o 11:00. Rozpromieniłam się:
    
    - Cóż, twój pech jest moim szczęściem, to pewne.
    
    Uśmiechnęła się jeszcze bardziej a ja wiedziałem, że tej nocy musi być moja. To była kwestia czasu i może paru drinków. Zapytałam co pije. Poprosiła o to co ja. Przez dłuższy moment siedziałyśmy i niezobowiązująco rozmawiałyśmy, poznając się coraz bardziej, komentowałyśmy ostatnie plotki z branży i śmiałyśmy się coraz głośniej. Mimo, że znałam ją tylko chwilę, to czułam, że stawała mi się coraz bliższa, że może mogłybyśmy się zaprzyjaźnić? Miałyśmy podobne upodobania kulinarne, zamiłowania kulturalne i generalnie pogląd na życie. Stawała się mi bliska i miałam poczucie, że ona też czuła się podobnie.
    
    Po godzinie miejsce zaczęło się zapełniać. Niedługo potem wokół nas zrobiło się na tyle gęsto, że postanowiłyśmy usiąść w wolnej, niewielkiej loży w rogu; zaprojektowanej tak by zapewniać intymni spokój przy jednoczesnej możliwej obserwacji parkietu. Zamówiłyśmy kolejne drinki jeszcze przy barze, a gdy szła przede mną z pożądaniem mogłam obserwować jej kołyszący się tyłek.
    
    Usiadłyśmy w loży obserwując tańczących ludzi. Coraz więcej par, gejów i lesbijek zaczęło seksownie zbliżać się w tańcu, całować i eksplorować swoje ciała w rytm muzyki. Odmiennie od klasycznych miejsc każdy raczej spoglądał na swoją płeć. Pod wpływem tych ...
«1234...9»