-
Nikt w domu nie wie, że kocham się z tatą! cz.5
Data: 10.02.2020, Kategorie: Anal Tabu, Masturbacja Autor: AgaFM
- Wszystko dobrze? – zapytała widząc oblicze siostry Anita. - Tak, a co? - A nic, wyglądasz tak jakoś…..przybita jesteś? - Nie no coś ty….. – skłamała Gosia. – Właź….. – poleciła jej odganiając z myśli wydarzenia z działki. - Żeście się zasiedzieli na tej działce…… - rzuciła nagle Anita a plan Gosi legł w gruzach i znowu zaczęła myśleć o tym jak tata rżnął ją od tyłu. - No było tam trochę roboty…… - tłumaczyła siostrze – gdybym w sumie wiedziała, to nie wiem czy bym się zgodziła jechać…..zmęczona jestem…. - No widzę…..wyglądasz co najmniej jakbyś tonę gnoju przeżuciła…. – odparła Anita a Gosia uśmiechnęła się pod nosem…..widać ponad godzinny seks i to analny męczy podobnie. - Idę się zaraz wykąpać….. – odpowiedziała. Siedziały sobie obie na jej kanapie…tej samej na której później będzie się pewnie znowu pieprzyć z tatą. Jednocześnie wróciła myślami do ich rozmowy o niej i zaczęła się znowu zastanawiać czy Anita byłaby zdolna pójść w jej ślady? Jakoś ciężko było jej sobie wyobrazić siostrę dosiadającą ojca w sposób taki jak robiła to ona. Niby nie trudno było to sobie zwizualizować. Ale wyobraźnia to jedno. W rzeczywistości mogłoby przyjść jej to z taką samą łatwością co Gosi. Jeszcze doszłoby do tego, że wylądowaliby w łóżku we trójkę, tatuś z dwiema swoimi pięknymi córeczkami. Parząc na siedzącą obok Anitę zaczęła wyobrażać sobie scenę w której właśnie teraz tata wchodzi do jej pokoju a one obie rozbierają się przed nim i zaczynają się do niego ...
... dobierać. Wspólnymi siłami zdjęły mu spodnie i wydobyły na wierzch rosnącego w oczach kutasa. Potem zaczęły się nim delektować. Gosia wyraźnie widziała w myślach jak Anita wkłada go sobie do ust, podczas gdy ona sama gościła w swoich jego jądra. Tak właśnie wyobrażała sobie spędzanie z tatą czasu wolnego. Anita co prawda zbliżała się do swoich osiemnastych urodzin, ale jakoś nie wykazywała specjalnego zainteresowania chłopcami ani sprawami związanymi z seksem. Biedaczka – myślała o niej Gosia. Nie wiedziała co traciła. Seks był przecież cudowny…..a przynajmniej ten który uprawiała z tatą. Jej koledzy stanowili dla niej niewiadomą. Nie wiedziała czy z nimi mogłoby jej być tak dobrze jak z ojcem? Ale póki co nie miała nawet najmniejszej ochoty by się o tym przekonywać. Tata zaspokajał ją w pełni. Swoją drogą ciekawe czy miałby coś przeciwko temu, gdyby Gosia zaczęła się nagle z kimś spotykać? Jak zareagowałby na wieść o tym, że prawdopodobnie chodzi do łóżka z którymś ze swoich rówieśników? Czy byłby o nią zazdrosny? O to, że ktoś inny penetruje jej słodkie dziurki, które do tej pory on sam penetrował? Na pewno spotkałoby się to z jakąś reakcją z jego strony, bo Gosia nie wierzyła, że ot tak by przyjął to do wiadomości. Na razie jednak nie musiał się o to martwić, ponieważ Gosia nie miała zamiaru wpuszczać do siebie nikogo innego po za nim. Tylko jego kutas miał póki co dożywotnią przepustkę do jej szparek. A jeśli kiedykolwiek w najbliższej przyszłości wyda ją komuś innemu to ...