1. Nowy instruktor


    Data: 12.02.2020, Kategorie: masaż, młody, Autor: Baśka

    Praktycznie całe życie pracuje w biurze. Z tego też względu, kiedy tylko mogę, staram się ćwiczyć, aby zachować odpowiednią kondycje fizyczną. Od pewnego czasu we wtorki i czwartki jeżdżę wieczorem do takiego ośrodka rekreacyjnego, gdzie najpierw uprawiam różne ćwiczenia fizyczne, następnie po krótkim odpoczynku idę popływać na basenie.
    
    Te ćwiczenia to albo klasyczna gimnastyka, również z przyrządami, prowadzi je wyjątkowo sympatyczna instruktorka, albo ćwiczenia na siłowni. Właśnie na siłowni od nowego roku pojawił się nowy instruktor. Już na pierwszych z nim zajęciach zdziwił się, że wśród kilku panów pojawiła się kobieta. Kolega instruktor, z którym ćwiczyłam do tej pory przedstawił mnie, poinformował, że przychodzę tu już od dłuższego czasu oraz przedstawił zakres ćwiczeń, które ja wykonuję.
    
    Można powiedzieć, że Jackowi, bo tak ma na imię ten nowy instruktor wpadłam w oko. Jacek jest studentem na jednej z naszych uczelni, młody, średniego wzrostu bardzo dobrze zbudowany mężczyzna. Od początku, kiedy zaczął pracować przejął od Henryka, drugiego instruktora, jakby nadzór nad moimi ćwiczeniami. Regulował wielkość dozowanego wysiłku na bieżni, wózku czy atlasie.
    
    Kończąc ćwiczenia, do tej pory chodziłam do szatni, tam miałam termos z herbatą, chwilę odpoczywałam i szłam na basen. Dwa tygodnie temu, kiedy już skończyłam ćwiczenia Jacek zaprosił mnie na ich zaplecze, oferując właśnie herbatę i szklankę soku pomarańczowego. Ta sytuacja powtórzyła się tak samo w ...
    ... miniony czwartek, ale nie zupełnie. Nie wiem, dlaczego nie było Henryka, drugiego instruktora. W czasie ćwiczeń w niczym mi to nie przeszkadzało, ale kiedy weszłam do pokoju, uświadomiłam sobie, że jest wolne miejsce Henia.
    
    Na stoliku stała herbata, sok, więc usiadłam i głęboko oddychając, bo można powiedzieć, dał mi w kość, wypiłam sok i wolno zaczęłam popijać herbatę. Skończyłam, wstałam i kiedy chciałam wyjść, Jacek stanął przede mną, objął mnie w pół i pochylił swoje usta w kierunku moich. Różnica wzrostu spowodowała, że odchyliłam głowę do tyłu, wówczas jego wargi przylgnęły do moich i poczułam w ustach napór jego języka.
    
    Minęło praktycznie 3 tygodnie od mojego powrotu z Hamburga i zaczynała mnie trochę "swędzieć Cipka". Ale nie przewidywałam, że to będzie akurat w ten sposób wyglądało. Kiedy usta nasze odsunęły się, aby nabrać powietrza powiedziałam - przestań, bo zaraz ktoś wejdzie. Usłyszałam że nikt nie wejdzie, bo na sali nie ma już nikogo i drzwi są zamknięte. Rzeczywiście, w tym momencie uświadomiłam sobie, że na sali było dwóch młodych chłopców, ale kiedy ja schodziłam z wózka chyba ich nie było. Uśmiechnęłam się, czekając, co będzie dalej. Nie musiałam zbyt długo. Na ćwiczenia ubieram się z białą bawełniana podkoszulkę oraz obcisłe krótkie dzianinowe białe spodenki. Stąd nazywają mnie Biała Dama. Podczas następnego pocałunku poczułam, jak jego ręka gładzi całe moje plecy, opuszczając się aż do Pupy. Te pieszczoty spowodowały, ze zaczęłam się mocno podniecać. ...
«123»