1. Prawdziwie Oswiecenie Cz4


    Data: 03.06.2019, Kategorie: Geje Autor: CzarodziejEmrys

    ... prędzej jak płaszczem zasłaniając podrygujące, oślizgłe przyrodzenie i już spokojniej podszedł do Deox’a. Szukając otworu próbował się chociaż trochę uspokoić lecz niewielka dawka bólu jakiej doznał nie dawała mu spokoju. Ze zdenerwowaniem znalazł odpowiednio już nasmarowany żelem przez Etana otwór naprzeciwko przyjaciela już pogrążonego w wirtualnej rzeczywistości. Przez chwilę rozbawiło go, że najprawdopodobniej nie potrzebował tego żelu. Czuł wyraźnie jak napuchnięta żołądź nieustannie wydala dodatkowe wielkie krople przezroczystego śluzu pobudzona dodatkowo tą chwilą bolesnego biegu kiedy to obijała się o jego szorstki brzuch i podskakiwała w górę i w dół razem z całym kutasem i jajami. Uparcie wpatrując się w sufit aby dać Etanowi chociaż trochę prywatności po omacku odszukał otwór w żelowym bloku i wszedł w jego rozkosznie miękkie wnętrze z westchnieniem niewysłowionej ulgi. Założył okulary i zarzucił na ich obu koc aby ukryć przed perwersyjnym ojcem Etana to co będą czynić.
    
    Przez sekundę wszystko się rozciągnęło gdy zaczęły działać generatory dylatacji czasu, po czym wszystko wróciło do normy. Widział otoczenie spowite na krańcach mgłą, komputer doskonale wiedział jak powinien zachować poprawne stosunki między użytkownikami tego samego aparatu (oczywiście jeśli nie włączono odpowiedniego trybu Male Sex w ustawieniach…) nie był więc w stanie niczego dostrzec wyraźnie. Klęczał w wysokim jasnym pomieszczeniu na wprost miał ogromne miękkie łoże z ergonomicznym ...
    ... materacem. Wokoło w oparach mgły płonęły świece aby nadać scenie odpowiedniego nastroju. Wiedział, że Etan znajduje się ledwie kilkadziesiąt centymetrów od niego, czuł też nie dają się zwieść iluzji jego pchnięcia w żelowy ciepły blok, w którym zresztą sam umieścił swój własny sztywny narząd. Mógł też przysiąc, że czuł jak szczyt penisa przyjaciela dotyka i ociera się o jego własny narząd w końcu ich otwory rozdzielała zapewne ledwie kilku centymetrowa warstwa cybernetycznego żelu.
    
    Wrażenie było niesamowite. Etan na wprost niego zapamiętale dupczył pięknego młodzieńca, który bez oporów wydzierał się w niebogłosy. Przyjaciel zawadiacko uśmiechnął się do niego w wirtualnym świecie gdy tylko założył gogle najwyraźniej odzyskując wreszcie dobry nastrój po ostatnich przeżyciach spowity w newralgicznych miejscach białymi kłębami cenzuralnej mgły. Po każdej stronie łóżka ponętnie wyginały się całe zastępy pięknych uśmiechających się do niego chłopców i dziewcząt. Najwidoczniej Etan nie wiedział jak ustawić Deox’a pod jego preferencje wybrał zatem najbardziej tradycyjną opcję stosunku w łóżku on zaś miał dokonać wyboru z kim będzie go odbywał.
    
    Gdy tylko wyciągnął dłoń do jednej z ociekających erotyzmem dziewczyn reszta nagich ciał rozpłynęła się w niebycie. Na chwilę aby być bardziej realistycznym wyszedł ze śliskiego otworu w żelu słysząc wyraźnie ssący odgłos i wszedł weń ponownie czyniąc jeszcze więcej erotycznego hałasu gdy kusząca dziewczyna wypięła się w jego kierunku i ujrzał jej ...
«1...345...13»